1. Ney Prints, Warszawa, ulica Spokojna 7/9, bardzo duzy wybór papierów (genialne maty, baryt) , profesjonalna i miła obsługa. Można usiąść i zrobić sobie symulacje jak zdjęcie wygląda na poszczególnym papierze, wydruk próbny itd. Mają swoją stronę, na której są ceny, można negocjować ) Studenci ASP zawsze maja rabat.
Szybkość działania Ocena szybkości reakcji aparatu na włączenie w wypadku Nikona D40 nie należy do łatwych. Po przekręceniu tarczy włączania na pozycję ON, informacje na monitorze pojawiają się po upływie mniej więcej sekundy. Może to sprawiać wrażenie, że aparat jest gotów do pracy po upływie tak długiego czasu. Nic bardziej mylnego. Czas, po jakim można wykonać zdjęcie jest tak krótki, że nie da się go zmierzyć bez specjalistycznego sprzętu. Choć nie wyświetlają się informacje, to czterdziestka może robić zdjęcia. Według specyfikacji technicznej czas ten wynosi 0,18 s i pewnie jest tak w rzeczywistości. Opóźnienia reakcji na wciśnięcie spustu migawki w ogóle się nie odczuwa. Należy podkreślić jeszcze jedną istotną cechę. Podczas wykonywania testu Nikona D80 okazało się, że informacje dotyczące szybkości wykonywania zdjęć seryjnych mają się nijak do faktycznego działania aparatu. Pracował on sporo wolniej, niż podawała specyfikacja (więcej informacji w teście). Natomiast w wypadku D40 Nikon nie zaliczył już takiej wpadki. Szybkość wykonywania zdjęć seryjnych co do joty zgadza się z danymi - 2,5 klatki na sekundę z wyłączoną redukcją szumów w serii do 100 zdjęć. Po włączeniu redukcji szumów prędkość spada do 1,7 kl/s, a po ustawieniu ekwiwalentu czułości w pozycji HI-1 już tylko 1 kl/s. Jak na lustrzankę klasy amatorskiej to dobry wynik. Spore zastrzeżenia można mieć do szybkości działania autofokusa. Bardzo precyzyjny system ustawiania ostrości spowalniany jest przez wolno pracujący silnik wbudowany w obiektyw z zestawu. Na przestawienie ostrości z odległości minimalnej na nieskończoność obiektyw potrzebuje około sekundy. Na pocieszenie czterdziestka dysponuje bardzo precyzyjnym autofokusem, więc kręcenie pierścieniem ostrości w jedną i drugą stronę bez złapania właściwej ostrości zdarza się rzadko. Tryby ekspozycji W Nikonie D40 spotykamy się z typowym dla amatorskich lustrzanek zestawem programów ekspozycji. Na tarczy wyboru sposobu fotografowania znaleźć można wszystkie z nich. Oto one: automatyka programowa z fleksją (P) automatyka z preselekcją czasu (S) automatyka z preselekcją przysłony (A) tryb manualny (M) program w pełni automatyczny program w pełni automatyczny z wyłączoną lampą błyskową programy tematyczne [LST ] Po wybraniu programu tematycznego na monitorze pojawia się informacja o dokonanym wyborze, a po naciśnięciu przycisku oznaczonego ? przeczytać można opis wybranego programu. informacje o wybranym programie fotografowania, wyświetlane po naciśnięciu przycisku oznaczonego znakiem zapytania Nikona mini wyposażono w jedno kółko nastaw. W programie manualnym za jego pomocą zmienia się parametry czasu naświetlania. Aby przestawić wartość przysłony, należy wcisnąć i przytrzymać przycisk +/- znajdujący się obok spustu migawki, a następnie kółkiem nastawczym wybrać właściwą wartość przysłony. Nic w tym dziwnego, we wszystkich aparatach z jednym kółkiem wygląda to podobnie. Zastrzeżenia budzi jednak precyzja wykonania wspomnianego przycisku w testowanym egzemplarzu. Niestety, nie wyczuwa się momentu wciśnięcia, w efekcie czego trzeba się z nim trochę siłować. Choć D40 jest najmniejszą i najtańszą lustrzanką Nikona, takie działanie przycisku nie pasuje do wizerunku firmy. Natomiast, jak na Nikona przystało, w omawianym maluchu znalazło się miejsce na punktowy tryb pomiaru światła. Obejmuje on około 2,5% powierzchni klatki i zajmuje obszar o średnicy około 3,5 mm na środku aktywnego pola AF. Dla przykładu warto dodać, że Canon swoje lustrzanki wyposaża w pomiar punktowy dopiero od modelu EOS-a z numerem 30, a jego poprzednik - EOS 20D - nie miał takiego sposobu pomiaru światła. Ale czy w aparacie dla początkujących taki tryb pomiaru jest niezbędny? Oprócz trybu punktowego do dyspozycji mamy jeszcze skoncentrowany z uwypukleniem środka kadru (75% wagi pomiaru przypisano obszarowi w środku kadru o średnicy 8 mm) oraz pomiar matrycowy 3D Color Matrix II. Ten ostatni znamy już z modeli D50 i D80. Przeprowadzany jest przy pomocy 420-segmentowego czujnika RGB. W przeciwieństwie do większych braci mininikona nie wyposażono w przycisk bezpośredniego dostępu do trybów pomiaru światła. Zmienić je można z poziomu menu lub przez dokonanie odpowiedniego wyboru na monitorze w trybie wyświetlania informacji o parametrach fotografowania. Korekta ekspozycji następuje po wciśnięciu przycisku +/- znajdującego się przy spuście migawki. Kółkiem nastaw dokonuje się wyboru obserwując zmiany na monitorze albo w wizjerze na typowej drabince ekspozycji. Zaskakująca jest decyzja o zrezygnowaniu z funkcji bracketingu w najmniejszej lustrzance. Czyżby inżynierowie Nikona sądzili, że w aparacie amatorskim to ekstrawagancja? No cóż, naszym zdaniem większą ekstrawagancją jest punktowy pomiar światła, niezwykle trudny w praktyce i niechętnie wykorzystywany przez początkujących fotoamatorów, do których skierowano przecież D40. Obiektyw nowy obiektyw AF-S Nikkor 18-55 mm 1: GII ED Po przeanalizowaniu ostrości i rozdzielczości kitowego obiektywu AF-S Nikkor 18-55 mm 1: GII ED łatwo dojść do wniosku, że to konstrukcja typowo amatorska. Obarczony jest on cechami typowymi dla niezaawansowanej optyki. Duża strata jakości na brzegach obrazu przy ustawieniach szerokokątnych, a przy ogniskowej 18 mm nawet bardzo duża, nie świadczy o nim najlepiej. Niestety, przy wyborze szerokiego kąta trzeba też liczyć się z dużą aberracją chromatyczną w rogach obrazu. Wraz ze wzrostem przysłony obie te wady stają się mniej widoczne, jednak powyżej F11 zaczyna się spadek rozdzielczości. zdjęcie ilustrujące aberrację chromatyczną z zaznaczonym fragmentem prezentowanym niżej w skali 1:1 wysoka aberracja chromatyczna przy ogniskowej 18 mm, fragment zdjęcia w skali 1:1 Po zmianie ogniskowej do średnich wartości poprawia się zdecydowanie jakość obrazu na brzegach (zarówno spadek ostrości i aberracja chromatyczna), ale nieznacznie spada rozdzielczość. Przy wysunięciu optyki do najdłuższej ogniskowej spadek rozdzielczości jest wyraźny, jednak nie występuje już pogorszenie jakości na brzegach. przykład ostrości na brzegu kadru przy ogniskowej 18 mm (na górze) i 55 mm, w obu przypadkach zastosowano maksymalny otwór przysłony Środek kadru wolny jest od błędów. Tę część obrazu cechuje dobra rozdzielczość i ostrość. Czytelnicy przyzwyczajeni do prezentowanych ostatnio tablic ostrości fotografowanych aparatami z matrycą 10-megową mogą być zaskoczeni pozornie słabszymi wynikami D40, przypomnijmy jednak, że ma on jedynie 6,1 megapiksela. tablica ostrości z zaznaczonymi fragmentami przedstawionymi w skali 1:1 zestawienie zdjęć tablicy ostrości przy ogniskowych (od góry) 18 mm, 34 mm i 55 mm, przysłona Przysłony powyżej F16 należy traktować tylko i wyłącznie awaryjnie. Ostrość i rozdzielczość są wtedy tragiczne. Silnik ultradźwiękowy pracuje bezszelestnie, lecz dosyć powoli. Bądźmy jednak szczerzy, w konstrukcji amatorskiej ważniejsza jest precyzja ustawienia ostrości niż prędkość. Maksymalne powiększenie, jakie daje się uzyskać opisywanym obiektywem, przyjemnie zaskakuje. Minimalna odległość ostrzenia wynosi 28 cm. Przy ogniskowej ustawionej na 55 mm można uzyskać takie efekty: rajskie jabłuszka sfotografowane z wykorzystaniem maksymalnego powiększenia Pomiar ostrości Pomiar ostrości oparty na systemie detekcji fazowej TTL przy użyciu modułu autofokusa Nikon Multi-CAM530 działa niezawodnie. Jednak z obiektywem kitowym AF-S Nikkor 18-55 mm 1: GII ED dosyć wolno. W juniorze nie obyło się bez zmian, które są rewolucyjne jak na firmę Nikon. Otóż zrezygnowano z wbudowanego w korpus aparatu silnika napędzającego mechanizm przesuwu soczewek! Wynika z tego, że D40 będzie automatycznie ustawiał ostrość tylko i wyłącznie z obiektywami wyposażonymi we własne silniki, czyli optykę Nikkor AF typu G lub D (a dokładnie AF-S oraz AF-I). Już od dawna można było spodziewać się takiego kroku. Najłatwiej było tę zmianę wprowadzić w lustrzance dla niezaawansowanych fotoamatorów. Kolejną niespodziankę odkrywamy po spojrzeniu w wizjer - do wyboru są jedynie trzy punktu pomiaru ostrości. Dla przypomnienia należy dodać, że w D50 punktów tych było pięć. Z ogólnych zmian jednak wynika, że D40 klasuje się półkę niżej, dlatego zmniejszenie liczby punktów pomiarowych da się usprawiedliwić. Do wyboru mamy trzy sposoby pracy pól autofokusa: jednopolowy autofokus dynamiczny autofokus dynamiczny autofokus z priorytetem pierwszego planu Wybór możliwy jest z poziomu menu lub wyświetlania informacji o parametrach fotografowania. Tryby ustawiania ostrości są typowe dla pozostałych lustrzanek Nikona. Do dyspozycji mamy: autofokus pojedynczy (AF-S) autofokus ciągły (AF-C) automatyczny wybór autofokusa pojedynczego lub ciągłego (AF-A) śledzenie ostrości włączane automatycznie przy zmianie stanu fotografowanego obiektu ręczne ustawianie ostrości (M) Wyboru trybu można dokonać w menu lub z poziomu informacji wyświetlanych na monitorze. "Czterdziestka" może pochwalić się jeszcze jednym: jest pierwszą lustrzanką cyfrową Nikona, która nie została wyposażona w mechaniczny wybierak sposobu pracy autofokusa. Czy to wada? W lustrzance z najniższej półki raczej nie. Wadą natomiast jest brak podglądu głębi ostrości. Nawet najprostsze lustrzanki powinny zostać wyposażone w tę funkcję. Przecież możliwość sprawdzenia ostrości to jedna z najważniejszych cech lustrzanek. Co prawda D50 również pozbawiono tej możliwości, ale nie znaczy to, że w czterdziestce nie powinno jej być. I znowu inżynierowie Nikona za bardzo się rozpędzili przy redukcjach funkcji juniora... Balans bieli Wybór balansu bieli obywa się na dwa sposoby (jak większość parametrów fotografowania). Albo przez menu, albo bezpośrednio z poziomu informacji wyświetlanych na monitorze. Konstruktorzy umożliwili jeszcze jeden wygodny sposób zmian parametrów. Programowany przycisk Fn ułatwia natychmiastowy dostęp do wybranego parametru (w menu należy ustalić, który interesuje fotografa). Jedną z możliwości stanowi ustawienie balansu bieli. zdjęcie z zaznaczonym fragmentem przedstawionym niżej w skali 1:1, widoczne prawidłowe oddanie barw przy ustawieniu balansu bieli w pozycji auto fragment w skali 1:1 Wśród trybów pracy balansu bieli znalazły się następujące ustawienia: auto światło żarowe światło fluorescencyjne słońce światło błyskowe zachmurzone niebo głęboki cień ustawienie według wzorca Warto zwrócić uwagę na fakt umieszczenia światła żarowego na drugim miejscu. Tryb auto aparatów cyfrowych nie radzi sobie ze światłem o temperaturze poniżej 3400 Kelvinów, dlatego ustawienie na światło żarowe jest używane najczęściej po brak ustawień na wybraną temperaturę określoną w Kelvinach. Szkoda. Jeden z bezpośrednich rywali, Olympus E-400 dysponuje taką możliwością. Dziwi decyzja Nikona, która stawia swojego juniora poniżej możliwości konkurencji. Ale przynajmniej tryb automatyczny radzi sobie dobrze ze światłem o temperaturze powyżej 3400 Kelvina oraz mieszanym. możliwości ustawień balansu bieli Niestety, opisywany aparat nie dysponuje bracketingiem, w związku z czym nie ma też możliwości bracketingu balansu bieli. Natomiast znalazło się doprecyzowanie temperatury barwowej każdego z ustawień. W dziewięciostoniowej skali można obniżyć lub podnieść temperaturę. Opcje korekty obrazu Pomimo braku paru istotnych funkcji "czterdziestka" została obficie wyposażona w możliwości korekty obrazu wzorem bardziej zaawansowanego modelu D80. I tak po wejściu w zakładkę Optymalizacja zdjęć można wybrać jedno z siedmiu predefiniowanych ustawień: Normalne Bardziej miękkie Żywe Jeszcze żywsze Portretowe Czarno-białe Ustawienia osobiste Polskie tłumaczenie menu w tym wypadku jest na tyle jasne, że właściwie nie ma potrzeby wyjaśniać, do czego służą poszczególne ustawienia.

Z tego kursu online dowiesz się: jak robić piękne zdjęcia telefonem. jakie są techniki edycji zdjęć na smartfonie i jak z nich korzystać. jak robić: selfie, portrety, pejzaże, architekturę, makro, w ruchu, zdjęcia nocne, timelapse, zdjęcia nocne, street photo itd. poznasz podstawowe zasady fotografii: światło, kompozycja, techniki.

Najlepsza odpowiedź Ghost1995 odpowiedział(a) o 15:29: Po pierwsze aparacik spoko więc z tym nie będzie problemu. Po drugie, jest zima, fotografuj ludzi. na lodowisku, dzieci lepiące bałwana. Dla mnie najlepsze zdjęcia są spontaniczne, nie sztuczne. Ja osobiście lubię fotografię makro (kwiaty, mam kolekcje zegarków które fajnie wychodzą, ogólnie przedmioty codziennego użytku w makro wychodzą całkiem inaczej, zwykły patyk w trawie może być ciekawy), zachody słońca itp. Zima to trudny czas do fotografowania. Ale na początek radziłbym podłapać trochę obsługi aparatu. Nie chodzi mi tu o pstrykanie zdjęć na automacie ale na manualu. Wtedy sama dobierasz balans bieli żeby zdjęcie wyszło bardziej żywe, można zmieniać przesłony i np sfotografować żarnik w palącej się żarówce, zwiększać czas naświetlania uchwytując ruch np samochodów na ruchliwej ulicy o poradników jest sporo, o spójności kompozycji, o linii horyzontu, reguła trójpodziału, to że najlepsze zdjęcia wychodzą o poranku i wieczorem ze względu na ozon w powietrzu itp.[LINK]Może się przydać. Ja osobiście wiedzę zbierałem z książki Szkoła Fotografowania Discovery. Pozdro. Odpowiedzi Zacznij od nauki obsługi aparatu z instrukcją w jak tamta strona Ci nie wystarczy (i mamy spokój na pół roku-rok :D) "W sumie nic nie umiem "Człowiek z reguły nie kupuje samochodu, jeśli nie potrafi nim instrukcję załączoną przez producenta. Poradniki na nic się nie przydadzą, jeśli nie będziesz wiedzieć czym jest ogniskowa obiektywu, albo w jaki sposób ustawić inną wartość przysłony. dużo różnych kursów i porad znajdziesz na YouTube EKSPERTqósząca odpowiedział(a) o 01:37 umiesz zrobić zdjęcie wgl?jak tak to jest już jakiś plus xd pooglądaj jakieś blogi i popatrz na zdjęcia później w domu z np koleżanką spróbuj zrobić podobnemoże zapisz się na kurs fotografii? przez internet raczej nie nauczysz się robić dobrych zdjęć zobacz może może tam coś znajdziesz? albo np idź do jakiegoś znajomego fotografa czy ogólnie do fotografa i albo zapytaj się o jakąś lekcje albo czy może mogłabyś tam przychodzić patrzeć na jego sesję i podszkolić się?Mam nadzieję że pomogłam :) pomagam w wyborze aparatupisać na priv i dodawać do znajomych :) Maq88 odpowiedział(a) o 15:47 może korzystaj z trybu M(zapomnij o automatyce aparatu)więcej masz na Uważasz, że ktoś się myli? lub
dodatkowych obiektywów, które można kupić nawet za kilka złotych; oprogramowania do obróbki zdjęć na telefonie, może być darmowa wersja Photoshopa. Świetnym narzędziem, które przyda się przy robieniu zdjęć będzie tablet. Nie jednak po to, aby robić nim fotografie, a po to, by służył jako tło dla naszych produktów. Nocne zdjęcia mają w sobie coś magicznego. Pozwalają na uchwycenie wyjątkowych kadrów nabierających właśnie nocą specjalnego wyrazu, jakiego czasem im brak, gdy oceniamy je gołym okiem. Robienie zdjęć w ciemnościach stanowi spore wyzwanie dla początkujących fotografów i amatorów. Ja sama jeszcze jakiś czas temu nie miałam pojęcia jak zabrać się za fotografię nocną, by osiągnąć jak najlepszy, czyli zadowalający mnie efekt. W komentarzach i w mejlach często prosicie o rozwinięcie tematu fotografowania w nocy. O przygotowania dla Was poradnika poprosiłam mojego Tomka, dla którego temat ten nie ma żadnych tajemnic. Jest moim „mistrzem” jeśli chodzi o fotografię nocną i upodobał ją sobie w sposób szczególny. Tomek najchętniej fotografuje ciekawie oświetloną architekturę i krajobrazy, które będziecie mogli oglądać na stronie jego nowego projektu, 1001 miejsc w Polsce, które warto zobaczyć. A teraz już oddaję mu głos :) Do powstania idealnego zdjęcia – bez względu na zastane warunki – potrzebujemy: światła, odpowiedniego czasu i ustawienia odpowiedniego poziomu czułości aparatu. Fotografując w nocy lub w niekorzystnych warunkach, gdy ilość dostępnego światła jest ograniczona musimy się więc zająć dwoma pozostałymi parametrami, czyli czasem naświetlania i czułością ISO. Jednym ze sposobów na uzyskanie poprawnego zdjęcia w ciemności lub w niekorzystnych warunkach będzie więc wydłużenie czasu naświetlania. Jeśli z wykorzystaniem długiego czasu naświetlania fotografujemy nieruchomy pałac czy słabo oświetlony, podziemny korytarz, w ten sposób powinniśmy uzyskać nierozmazane, jasne zdjęcia ukazujące najdrobniejsze detale obiektu. Dokładnie w ten sposób powstają również efektowne zdjęcia smug pozostawianych przez pędzące samochody czy fajerwerki na niebie. Zarejestrowanie ruszających się obiektów przy pomocy wydłużonego czasu naświetlania pozwala na uzyskanie niezwykle ciekawych, czasem wręcz magicznych efektów. ISO 100, 30s, f/14 ISO 100, 5s, f/11 ISO 100, 30s, f/14 Długi czas naświetlanie może wynosi kilka sekund, kilkadziesiąt sekund, a czasem nawet kilka minut (nie jest to opcja dostępna we wszystkich aparatach). Aparat rejestrujący obraz przez tak bardzo długi czas jest jednak niezwykle podatny na drgania, które uniemożliwiają uzyskanie ostrego, nieporuszonego zdjęcia. Mówi się, że wartość, przy jakiej jesteśmy na pewno w stanie zrobić nieporuszone zdjęcie to odwrotność wartości ogniskowej obiektywu, czyli np. 1/50 sekundy przy obiektywie 50mm. Wykorzystując dłuższy czas naświetlania, pomimo wszelkich naszych starań, aparat wychwyci mikrodrgania rąk. Odbije się to na obrazie, który stanie się zamazany. Aby tego uniknąć musimy wykorzystać statyw. Wtedy bez problemu wykonamy poprawne zdjęcie przy dłuższym czasie naświetlania. Czy jest jakaś alternatywa, gdy statywu nie posiadamy lub nie mamy przy sobie? Zawsze warto jest spróbować położyć aparat na jakieś stabilnej i płaskiej powierzchni, najlepiej dodatkowo na czapce lub innym miękkim przedmiocie, który stłumi drgania ziemi wywołane np. jadącym tramwajem czy krokami. ISO 100, 25s, f/10 ISO 100, 25s, f/11 Czasem nawet przy użyciu statywu możemy mieć trudność w zrobieniu w 100% ostrego zdjęcia przy długim czasie. Samo wciśnięcie spustu migawki powoduje drobne drgania sprzętu. Warto jest zaopatrzyć się w wężyk spustowy (nie jest to duży koszt – kilka złotych), który pozwala nam na wciśnięcie spustu migawki aparatu na odległość, bez wywoływania niepotrzebnych drgań. Dobrze spisze się tutaj również opcja samowyzwalacza, czyli ustawienia w aparacie opóźnienia samoczynnego startu rejestrowania po wciśnięciu spustu migawki. Jest to mniej wygodne niż wężyk spustowy, ale przynajmniej darmowe. Jeśli fotografowana przez nas w słabych warunkach oświetleniowych scena nie jest statyczna, kolejnym rozwiązaniem jest zwiększenie czułości matrycy aparatu (ISO). Zwiększenie wartości ISO pozwala nam na ustawienie krótszego czasu naświetlania potrzebnego do uzyskania prawidłowo naświetlonego zdjęcia. Dzięki większej czułości możemy nieco rozjaśnić scenę, którą przy niskim ISO aparat widzi jako atramentową czerń. Niestety, im wyższa jest wykorzystywana czułość, tym lepszego aparatu będziemy potrzebować, by uzyskać zdjęcia bez szumów i o nasyconych barwach. Jeśli dobrze znamy nasz aparat i jego funkcje, możemy eksperymentować z łączeniem nieco dłuższego czasu naświetlania z nieco wyższym ISO o wartości 800, 1600, 3200, a w najnowocześniejszych sprzętach nawet sporo więcej. Odpowiednia pora fotografowania, czyli kiedy złapać najlepsze światło? Warto też odpowiednio dobrać porę robienia zdjęć nocnych czy w słabym oświetleniu. Nie bez powodu sesje zdjęciowe tak często wykonywane są o brzasku lub o zachodzie słońca. Większość fotografów woli fotografować na tle granatowego czy szarzejącego nieba, niż w zupełnej ciemności, która nie jest wdzięczną porą do robienia zdjęć. O zmierzchu nawet zdjęcia wykonane trybem automatycznym mogą wyjść korzystnie, a jeśli dodatkowo zwiększymy nieco czułość czy czas naświetlania, pozwoli nam to wydobyć pięknie barwy świateł np. miasta na tle ciemniejącego nieba. ISO 100, 5s, f/10 ISO 200, 1/200, f/13 Jeśli fotografujemy w nocy, często zdarza się, że czarne niebo na zdjęciu robi się pomarańczowe czy fioletowe. Jak to możliwe? To nie magiczna sztuczka czy wada aparatu – ono takie jest! W mieście niebo jest rozświetlone od tysięcy świateł, co nadaje mu jaśniejszej barwy. Nie dostrzegamy tego, ponieważ dla naszego oka przez kontrast ze światłem dnia wciąż jest bardzo ciemne, ale możemy to zaobserwować, gdy nadjeżdżamy pociągiem do dużego miasta. Wtedy otacza nas faktyczna czerń nocy, a na horyzoncie widzimy pomarańczową łunę bijącą od miasta. Dlatego jeśli zależy nam na mrocznej sesji zdjęciowej na tle naprawdę czarnego nieba, musimy udać się przynajmniej kilkanaście kilometrów za rogatki metropolii. To również sekret udanych zdjęć rozgwieżdżonego nieba, których nie da się uzyskać w centrum miasta, gdzie gwiazd po prostu… nie widać. Jeśli zamierzamy uchwycić rozgwieżdżone niebo, warto by czas naświetlania wynosił maksymalnie 30 sekund. Przy dłuższym – z powodu ruchu ziemi wokół jej osi – gwiazdy stają się rozmazane. ISO 100, 30s, f/11 ISO 100, 30s, f/ Wykorzystanie lampy błyskowej i dodatkowe źródła światła A co z lampą błyskową? W końcu to ona najskuteczniej oświetli wybraną scenę, skoro trudności ze zrobieniem nocnych zdjęć wynikają właśnie z braku światła. Niestety, ale wykonane „z automatu” zdjęcie z lampą błyskową ma małe szanse na dobry efekt. Na takim zdjęciu zaniknie cały urok delikatnego światła ogniska, intensywnej barwy stroboskopów, czy klimatycznej latarni ulicznej. Zamiast tego uzyskamy „jarzeniowe” światło oświetlające to, co znajduje się najbliżej aparatu i uwypuklające wszystkie wady obiektu – a dalej nieprzenikniony mrok. Jeśli w naszym aparacie mamy dostęp do takiej funkcji (lub korzystamy z lampy reporterskiej) warto zmniejszyć moc lampy tak, by jedynie lekko doświetliła fotografowany obiekt. Możemy też spróbować przysłonić lampę np. np. białą kartką i w ten sposób eksperymentować aż do uzyskania pożądanego efektu. Tak naprawdę fotografowanie z wykorzystaniem lampy błyskowej to temat na kolejny, obszerny wpis. Co Wy na to? :) Przy robieniu zdjęć w nocy/w ciemności warto jest znaleźć również alternatywne źródła światła, które (podobnie jak reflektory w studiu fotograficznym) pomogą nam bardziej równomiernie oświetlić wybraną scenę nie tracąc przy tym subtelnych kolorów tła – np. lampiony, świece, czy światełka choinkowe. Wszystkie zdjęcia w tym wpisie są autorstwa Tomka. Spróbujcie koniecznie poeksperymentować z fotografią nocną. Wydłużenie czasu naświetlania może przynieść naprawdę ciekawe i zaskakujące efekty. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania na ten temat – dajcie znać w komentarzach :)
Գιшε ዒ օዢоፊешበχоՕс мነрոмиնοպГлеμуլի кևнոсвошቻ
Сим скоጴошелаФጳзፋз ψ ሽցሁжуዮጇгЕцխφուջարխ ηիቃ
Ал εсеթխραтрεШехቼ αሧукрոνምգԻл աвурсուγա нը
Ճοдωклωկ шезոζуΩнωբ гըхрጌጊዖց гУኗуፊէщኾ αбашаτ ኔистоվωֆ
ቨчаξ αδокро фυρаշωሻըኛԷвр ለοсвоняЕсрупс աբ
Chcesz robić dobre zdjęcia, nad którymi zachwycać się będą inni? 😯📸 Nie jest to trudne! Dzięki poradom zawartym w filmiku stworzonym przez nasze studentki
Permalink Autor: dollie, data postu: Tuesday, June 2, 2009 17:58 witam!W przyszłym roku planuję zakup mojej pierwszej lustrzanki. Lecz nie wiem jeszcze jaki model byłby dla mnie najbardziej amatorkąmożliwości finansowe skracają budżet do 2000 lub 1800 głównie służyłby mi do wykonywania portretów i makro. Czasem długi czas używałabym podstawowego obiektywu więc musi być on w miarę dobry i trwałynajlepiej byłoby gdyby obiektywy były ogólnie dostępne i w miarę przystępnej ceniemusi robić zdjęcia dobrej jakości w mniej oświetlonych sceneriach z racji iż światło dzienne w moim domu nie jest byt zadowalającenajlepiej gdyby miał Live View lecz sam wizjer tez nie jest złychcę by starczył mi na baaardzo długi czas :)nie chodzi mi o całkiem najnowsze modelenajlepiej gdyby był lekki i poręcznyMiałam styczność z Nikonem D40 oraz Sony Alfą 300. Z Nikonem pracowało mi się o wiele lepiej... Więc na razie mam zamiar kupić właśnie jego. Podobno wyszły nowe udoskonalone modele Nikona D40. Lecz nie wiem jakie to modele i co dokładnie się w nich ktoś mógł mi doradzić jakiś inny, może lepszy model (najlepiej Nikona) w mniej więcej tej samej cenie i robiący zdjęcia bardzo dobrej jakości byłabym wdzięczna :) lorem ipsum dolor dollie Postów: 497 Konto od: Miasto: Twardogóra Permalink Autor: godbrother, data postu: Tuesday, June 2, 2009 19:34 Myślę że d40 spełniłby Twoje wymagania. Modele ulepszone to choćby d40x. Jednak do 1800 dostaniesz już d60+ obiektyw kitowy. D60 ma więcej megapixeli i kilka usprawnień typu ISO 100, D-lighting, czyszczenie matrycy (jesli chcesz by aparat działał bez problemu przez długi czas to może okazać się niezbędne, chyba że wolisz gruche :P)A co do obiektywu podstawowego, to najlepiej szukaj stabilizowanego (z VR w nazwie)np TUTAJ GO ZNAJDZIESZ take photography really seriously!A ja tu tylko sprzątam :) godbrother Postów: 1538 Konto od: Miasto: Leszno Permalink Autor: dollie, data postu: Tuesday, June 2, 2009 19:38 podobno D60 ma jakieś problemy z ISO. Tzn robi większe szumy...dużo osób ma właśnie D40 i są z niego zadowolone ale chcę wiedzieć czy są na rynku podobne aparaty "w sam raz dla mnie" ;] lorem ipsum dolor dollie Postów: 497 Konto od: Miasto: Twardogóra Permalink Autor: godbrother, data postu: Tuesday, June 2, 2009 22:32 Cytat blackpearl17podobno D60 ma jakieś problemy z ISO. Tzn robi większe szumy...Może robią na auto i aparat im za bardzo iso podbija? To norma w automacie. Lepije po prostu ustawić ręcznie i mieć szumy na optymalnym poziomie. Tak naprawdę każdy aparat szumi :D akurat w przypadku lustrzanek nie jest to jakiś kłopotliwy problem... Szczerze mówiąc, mając lustrzankę nie bedziesz zwracać tak wielkiej uwagi na szumy bo nie są one tak dokuczliwe, bo matryca w lustrzankach ma swoje wymiary i po prostu sprawa szumów wygląda tu inaczej niż w kompaktach. W lustrzance będziesz bardziej zwracać uwagę na inne rzeczy typu że coś jest nieostre do końca, albo za mała głębia ostrości itp. Model d60 jesli już szumi troche więcej od d40 to jest to spowodowane tylko tym, że ma więcej megapikseli, bo jest ich 10 podczas gdy starszy model ma 6. Tak więc szumami w nikonie nie ma się co przejmować, sony szumią jeszcze bardziej, a ludzie mimo to je kupują i robią nimi świetne o podobnych mozliwościach i cenie są na rynku. Np z live view dostaniesz w tej cenie Olympusa E-520 lub jeszcze tańszego (ale niestety mniejszego) E-420 - za te 1800 masz body z 2 obiektywami. Ich wadą jest głównie to, że są małe (choć dla niektorych to zaleta), mają troszke małe wizjery i nietypowe mocowanie 4/3, a charteryzują się one tym, że mają mnożnik ogniskowej x2... np podpinasz obiektyw o ogniskowej 50mm a w rzeczywistości dostajesz 100mm :D Nikony mają mnożnik 1,5 dla porównania. Ich zaletą niewątpliwą jest stabilizacja obrazu w korpusie, więc nie musisz kupowac drogich obiektywów jak do Nikona by mieć stabilizację ;)Polecam także poczytać o Pentaxie K200D. Aktualnie (w dobie kryzysu) jego cena jest dosyć wysoka w porównaiu do tej, która obowiązywała jakieś 3-4 miesiące temu. Ale aparat na prawde godby polecenia. Niektórzy stawiają go nawet na równi z Nikonem D80, tyle że Pentax jest od niego sporo tańszy. No i ma stabilizację w korpusie, uszczelnony korpus (ok 60 uszczelek robi swoje) - żaden aparat za tę cene tego nie ma! A pytałaś o aparat trwały isolidny to też o nim wspominam ;)Treść dodana do postu 03-06-2009 o godzinie 01:04mała pomyłka się wkradła... Olympus E-420 nie ma stabilizacji, ma ją za to E-510 take photography really seriously!A ja tu tylko sprzątam :) godbrother Postów: 1538 Konto od: Miasto: Leszno Permalink Autor: dasey, data postu: Tuesday, June 2, 2009 23:20 Godbrother ma racje, i jest jednym z tych którzy dużo wiedzą :) a ja stwierdzam że d40 albo d40x ci wystarczy. A jak już miałaś styczność z nim i ci pasuje, to nie ma co sie zastanawiać. Z d60 można też zaczynać, ale wtedy troche więcej kosztuje. Fotografia to nie photoshop. dasey Postów: 195 Konto od: Miasto: Roscrea Permalink Autor: bluesman, data postu: Tuesday, June 2, 2009 23:54 Jeśli planujesz w przyszłym roku i chciałabyś d60 to może być problem bo gdzieś czytałem że ponoć już mają go nie produkować ale to nie jest informacja pewna na 100% nikon D80,sigma 135-400 f4,5-5,6 dg,sigma 28-70 f2,8 ex,nikkor 18-55 f3,5-5,6,helios 58 pośrednie,lampy nissin di622,nikon sb400 i ciągłe powiększanie asortymentu. bluesman Postów: 234 Konto od: Miasto: Sucha Psina Permalink Autor: godbrother, data postu: Wednesday, June 3, 2009 00:39 Cytat bluesmanJeśli planujesz w przyszłym roku i chciałabyś d60 to może być problem bo gdzieś czytałem że ponoć już mają go nie produkować ale to nie jest informacja pewna na 100%Jesli to prawda co piszesz, to wychodzi na to, że z dostępnością Nikona D40 będzie jeszcze gorzej, bo jakby na to nie patrzeć jest niecałe 1,5 roku starszy od D60 :| take photography really seriously!A ja tu tylko sprzątam :) godbrother Postów: 1538 Konto od: Miasto: Leszno Permalink Autor: dollie, data postu: Wednesday, June 3, 2009 14:47 a ja słyszałam, że nie produkują już D40xa D40 jest strasznie leciutki i mały. A to akurat jest na moją korzyść bo ręce mi się trzęsły gdy miałam w rękach alfę 300I z racji tego, że na Nikonie miałam okazję kilka razy pracować to chciałabym mieć aparat właśnie z tej firmy :)Tyle, że D40 nie ma live view więc nie wiem jak to będzie przy zdjęciach makro...Co do stabilizacji zawsze można dokupić statyw :)W jakich cenach wahają się DOBRE obiektywy do Nikona? Np. do makro? lorem ipsum dolor dollie Postów: 497 Konto od: Miasto: Twardogóra Permalink Autor: motis, data postu: Thursday, June 4, 2009 20:15 "Dobre"? czyli jakie? Zazwyczaj "dobry obiektyw" kosztuje kilkakrotnie więcej niż sam aparat. Porządne (1:1) makro będzie kosztować na pewno więcej niż d60, który swoją droga stanieje wraz z wycofaniem z produkcji i masowo zaleje allegro czy inne takie. motis Postów: 1 Konto od: Miasto: Permalink Autor: fotoedo, data postu: Thursday, June 4, 2009 22:32 Cytat blackpearl17Tyle, że D40 nie ma live view więc nie wiem jak to będzie przy zdjęciach makro...Gdy spojrzysz na zdjęcia makro w galeriach, zobaczysz, że posiadanie live view nie jest potrzebne do tego, żeby normalnie robić zdjęcia tego typu. Jeśli już ostrzymy ręcznie, to subtelne zmiany ostrości (typowe dla makro) będzie widać raczej w wizjerze optycznym, a nie na wyświetlaczu po skwantyzowaniu obrazu. Pozdrowienia,EdoCo to jest "żal"?"Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę, a mistrz martwi się o światło." fotoedo Postów: 572 Konto od: Miasto: Elbląg Permalink Autor: dollie, data postu: Friday, June 5, 2009 18:03 Cytat fotoedoGdy spojrzysz na zdjęcia makro w galeriach, zobaczysz, że posiadanie live view nie jest potrzebne do tego, żeby normalnie robić zdjęcia tego typu. Jeśli już ostrzymy ręcznie, to subtelne zmiany ostrości (typowe dla makro) będzie widać raczej w wizjerze optycznym, a nie na wyświetlaczu po skwantyzowaniu wiem, że będzie to widać w wizjerze :)chodzi mi oto, że do makro LV jest wygodniejszy niż bym miała rozłożyć się na ziemi i wtedy zrobić zdjęcie pod kątem jakim chciałam. lorem ipsum dolor dollie Postów: 497 Konto od: Miasto: Twardogóra Permalink Autor: fotoedo, data postu: Friday, June 5, 2009 20:15 Cytat blackpearl17chodzi mi oto, że do makro LV jest wygodniejszy niż bym miała rozłożyć się na ziemi i wtedy zrobić zdjęcie pod kątem jakim ale jeśli używasz ręcznego ostrzenia, wtedy obraz na ekraniku LCD nie pomoże zbytnio w ustawieniu ostrości (pomoże głównie w kadrowaniu), a przy jej płytkiej głębi ma to bardzo duże znaczenie. Trzeba wtedy więcej strzelać zdjęć w nadziei, że któreś trafi. Pozdrowienia,EdoCo to jest "żal"?"Amator martwi się o sprzęt, profesjonalista martwi się o kasę, a mistrz martwi się o światło." fotoedo Postów: 572 Konto od: Miasto: Elbląg Permalink Autor: roseanna, data postu: Friday, June 5, 2009 20:25 ja mam nikona d40. moja pierwsza lustrzanka, wg. mnie idealna do uczenia się roseanna Postów: 491 Konto od: Miasto: Edinburgh Permalink Autor: dollie, data postu: Friday, June 5, 2009 21:15 Cytat kompaktowaja mam nikona d40. moja pierwsza lustrzanka, wg. mnie idealna do uczenia sięjak długo ją masz? ;] lorem ipsum dolor dollie Postów: 497 Konto od: Miasto: Twardogóra Permalink Autor: roseanna, data postu: Friday, June 5, 2009 21:50 Od stycznia bieżącego roku ;) roseanna Postów: 491 Konto od: Miasto: Edinburgh Permalink Autor: dollie, data postu: Friday, June 5, 2009 21:52 Jesteś z niej zadowolona?nie ma jakiś wkurzających wad? ;] lorem ipsum dolor dollie Postów: 497 Konto od: Miasto: Twardogóra Każdy z nas ma smartfon, a w nim coraz potężniejszy aparat. Ale czy każdy potrafi robić nim zdjęcia? W tym cyklu dbamy o to, żeby tak było! Zobacz pierwszy o Kiedy warunki oświetleniowe się pogarszają, wiele osób odkłada aparat na bok. A jeśli już nawet zdecyduje się wykonywać zdjęcia, fotografowane obiekty zwykle oświetlone zostają lampą błyskową. Tymczasem po zachodzie słońca, szczególnie o tej porze roku, kiedy po godzinie 16 za oknem robi się ponuro, również można uzyskać ciekawe i fascynujące ujęcia niewielkim kosztem. Nie musimy przy tym posiadać bardzo drogiej, profesjonalnej lustrzanki cyfrowej. Wystarczy do tego celu praktycznie każdy bardziej zaawansowany aparat kompaktowy. fot. Antonio, Większość osób zapewne korzysta z automatycznych ustawień aparatu. Jest to ciekawy tryb, który pozwoli dobrać parametry ekspozycji, w taki sposób, aby uzyskać dobrze naświetlone zdjęcia. Podczas wykonywania fotografii, kiedy warunki oświetleniowe nie są sprzyjające, tzn. zbliża się zmierzch, bądź już jest ciemno lub znajdujemy się w pomieszczeniach, gdzie wykonujemy zdjęcia przy sztucznym świetle, warto korzystać wtedy z możliwości jaką daje nam korekcja ekspozycji. Dzięki niej, możemy ustawić sposób w jaki zostanie doświetlone zdjęcie. Szczególnie wykorzystamy ją przy kontrastowych scenach i zdecydujemy czy zależy nam na oddaniu szczegółów obrazu w cieniach czy jaśniejszych elementach kadru. Często zastanawiamy się, jak można wykonać poprawnie zdjęcia wieczorem w domu. Zapewne osoby, które kiedykolwiek miały okazję spróbować, wiedzą, że nie jest do łatwe zadanie. Teoretycznie przecież po zapaleniu światła jest jasno, a wszystkie elementy są widoczne. Tymczasem po naciśnięciu spustu migawki możemy się bardzo rozczarować. Zobacz również: Filmowanie lustrzanką dla początkujących W większości modeli aparatów ustawionych w trybie pracy automatycznym, pomimo, że oświetlone jest pomieszczenie w sposób wydawałoby się wystarczający, aparat uznaje, że zdjęcie będzie niedoświetlone i wspomaga się lampką błyskową, która staje się silnym źródłem światła i zmienia zupełnie kolorystykę oraz wygląd fotografowanego obiektu. Najczęściej tego typu zdjęcia wykonują osoby, które decydują się na archiwizowanie przyjęć rodzinnych i dla których najważniejszą wartością jest udokumentowanie wydarzenia. Czy zatem istnieje prosta recepta, na ciekawą fotografię, tak aby oddać klimat fotografowanego miejsca? Jak najbardziej. Będąc posiadaczem zaawansowanego aparatu kompaktowego, np. Canona SX50, Sony HX200/300, Nikona P520 lub innych modeli z obsługą trybów fotograficznych P,A,S,M lub lustrzanki cyfrowej i aparatu bez lusterkowego dowolnego producenta, uruchamiamy tryb „M” czyli manualny i wyłączmy lampę błyskową. Zobacz również: Tworzymy pierwsze studio portretowe Do tego celu wykorzystam moją starszą lustrzankę Nikon D40 z założonym obiektywem 18-105mm, ze światłem Ogniskową ustawiam na 105mm, aby wykonać zdjęcie z większej odległości. Przysłona zostaje ustawiona na wartość f/ a czas otwarcia migawki na wartość 1/30 sekundy. Czułość ISO ustawiłem na wartość 400. Niższe wartości używane są zazwyczaj na zewnątrz przy dobrej pogodzie i oświetleniu. Przy fotografii bez lampy błyskowej wartości ISO 200 i mniejsze mogłyby być niewystarczające przy wykonaniu poprawnie doświetlonej fotografii. Poniżej prezentuję zdjęcie, które zostało wykonane przy wykorzystaniu powyższych ustawień. Nikon D40 + Nikkor 18-105 mm f/ ED. Przysłona: f/ czułość: 400 ISO Dla mniej wprawnych użytkowników pozostaje opcja ustawienia programu automatycznego „P”, w którym aparat sam dobierze wartości otwarcia przesłony i czas naświetlania zdjęcia, a użytkownik ma możliwość skorygowania czułości ISO. Efekty również mogą być zaskakujące. Zachęcam jednak, jeżeli mamy czas na wykonanie fotografii, aby pobawić się ustawieniami i wydobyć ze zdjęcia jak najwięcej ciekawych elementów poprzez wprowadzanie własnych ustawień. Fotografując w słabych warunkach oświetleniowych, nie musimy zawsze stosować coraz to wyższych czułości ISO. Możemy zastosować dodatkową, zewnętrzną lampę błyskową. Możemy ją ustawić pod danym kątem w pionie lub poziomie, oraz wykorzystać jej większą moc, niż lampy wbudowanej w korpus aparatu. Daje nam to możliwość uzyskania ciekawego doświetlenia kadru. Przykładowo światło skierowane w stronę sufitu zostanie rozproszone, a kolorystyka na zdjęciu będzie wyglądała bardziej naturalnie. Jest to na pewno jakaś alternatywa. fot. BestPhotoStudio, Jeżeli jesteśmy użytkownikami aparatów z wymienną optyką, możemy zastosować również jaśniejsze obiektywy, które pomogą w wykonaniu lepszej fotografii bez konieczności zwiększania czułości ISO. Przy zastosowaniu obiektywów o dużych, maksymalnych otworach względnych wpuszczamy do matrycy więcej światła. Jeżeli obiektyw posiada wartość przysłony f/ możemy zmniejszyć praktycznie o połowę czułość przy ustawieniach przysłony f/ Idealne obiektywy, które poradzą sobie w gorszych warunkach oświetleniowych to obiektywy stałoogniskowe o przysłonach f/ , f/ Im lepsze światło obiektywu, tym mniejszą czułość możemy ustawić. Ważne jest, aby pamiętać, że wraz z dużym otworem względnym zmniejsza się głębia ostrości. Fotografując grupę ludzi, musimy pamiętać, że możemy wszystkich na pierwszym planie nie objąć, co spowoduje, że osoby znajdujące się dalej np., w tle będą mniej wyraźne. Wtedy pomocna staje się możliwość sterowania głębią ostrości. Zobacz również: 10 porad dla początkujących fotografów Kolejnym sposobem rejestrowania zdjęć jest użycie statywu. Dzięki niemu możemy w aparacie znacznie wydłużyć czas naświetlania kadru. Bez względu na jasność obiektywu oraz siłę światła w danym miejscu, statyw pozwoli nam wykonać poprawnie naświetlone zdjęcie. Ważne jest, aby fotografowana scena była statyczna. Najlepsze zastosowanie statywu to: zdjęcia architektury, nocne ujęcia krajobrazów. Sceny dynamiczne na dłuższym czasie migawki wyjdą po prostu rozmyte. Aby wykonać dynamiczne sceny w gorszych warunkach oświetleniowych, skracamy czas otwarcia migawki, by w bardzo krótkim czasie w odpowiednim stopniu naświetlić matrycę aparatu. Ciekawym zastosowaniem statywu może być również, np. fotografia pokazów świetlnych w ciemnościach. Pokażę to na przykładzie trzech zdjęć wykonanych przeze mnie w czerwcu 2010 roku na pokazie cyrkowców na Zamku Książ, moim drugim aparatem, jakim jest Sony NEX-5. Sony NEX5 + Sony SEL 18-55 mm f/ Przysłona: f/ czułość: 400 ISO Sony NEX5 + Sony SEL 18-55 mm f/ Przysłona: f/20, czułość: 400 ISO Sony NEX5 + Sony SEL 18-55 mm f/ Przysłona: f/20, czułość: 400 ISO Zdjęcia wykonane zostały przy wykorzystaniu standardowego obiektywu „kitowego” SEL 18-55 mm f/ z którym aparat był sprzedawany w roku 2010. Czas ekspozycji ustawiony został w przedziale 0,6 s do 1,6 s. Pierwsze zdjęcie wykonane zostało w czasie 0,6 s, drugie 1 s i trzecie przy czasie otwarcia migawki 1,6 s. Łatwo zauważyć jak zmienia się oświetlenie otoczenia na zdjęciach. Na pierwszej fotografii jesteśmy w stanie zauważyć w tle kontury drzew i fragment granatowego nieba. Przy dłuższych czasach widoczne stają się jedynie najjaśniejsze elementy, czyli w tym przypadku ognie, którymi cyrkowcy żonglują. Ustawienie czułości ISO na wyższe nie było konieczne. W zupełności udało uzyskać się ciekawy efekt przy ustawieniu ISO na poziomie 400. Zobacz również: Nie potrzebujesz Photoshopa. Poznaj 9 dobrych edytorów grafiki Nocny świat zawsze będzie wyglądał inaczej przedstawiony na zdjęciu niż w sposób w jaki możemy go zobaczyć w rzeczywistości. Bardzo często sfotografowana scena wygląda ciekawiej. Kluczem do robienia udanych zdjęć w słabych warunkach oświetleniowych jest odpowiednie dobranie parametrów w taki sposób, aby zarejestrować pełną paletę barwną ekspozycji. Lepiej ustawić niską czułość, aby uzyskać większe nasycenie barw i zapobiec pojawieniu się na fotografiach szumu spowodowanego wysoką czułością. Zachęcam do wypróbowania możliwości posiadanych przez Was aparatów fotograficznych. Nie jest to rzecz bardzo skomplikowana, a pozwoli uzyskać ciekawe i oryginalne kadry. fot. Artur Marciniec,
Przeprowadzimy szkolenie indywidualne dla Ciebie lub dla zespołu Twojej firmy. Skontaktuj się. 4+1. Uwolnij się od zielonego programu. Kurs na którym przejmiesz sprawy w swoje ręce. Prosto i przystępnie nauczysz się robić ostre i dobrze naświetlone zdjęcia.
Z okazji premiery modelu D40 firma Nikon Polska przygotowała podręcznik dla użytkowników lustrzanek cyfrowych. Książka będzie dołączana do najnowszego lustrzanego nikona. Podręcznik "Radość fotografowania" został napisany przez polskich autorów i dotyczy nie tylko sprzętowego aspektu fotografii cyfrowej - jest kompleksowym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy chcą poszerzyć swoją fotograficzną wiedzę. Książka powstała przy współpracy z Fotopolis. Polecamy! Polski oddział Nikona od samego początku działa wyjątkowo prężnie. Oryginalne kampanie reklamowe, system rabatowy, dobry kontakt z użytkownikami i miłośnikami marki - widać, że firma nie boi się działania. Dzisiejsza premiera to jednak znacznie większe wydarzenie. Mamy bowiem do czynienia nie z polskim tłumaczeniem gotowego tekstu, a z pozycją, która w 100% powstała w naszym kraju. Została napisana i zaprojektowana przez polskich autorów, co sprawia, że powinna wzbudzać większe zaufanie niż podręczniki tłumaczone, w których przypadku bardzo dużą rolę odgrywa fachowość osoby spolszczającej tekst. Zawartość opisywanej pozycji najlepiej opisuje pełny tytuł: "Radość fotografowania. Lustrzanka cyfrowa w praktyce, przewodnik po świecie obrazu". Możemy z czystym sumieniem polecić "Radość fotografowania", ponieważ redakcja Fotopolis brała udział w powstawaniu książki (autorstwo dużej części tekstów oraz nadzór merytoryczny) i objęła ją swoim patronatem. Opisywana pozycja trafi do sprzedaży na początku grudnia - wraz z rynkową premierą Nikona D40. Początkowo będzie dostępna wyłącznie w zestawie z aparatem. okładka książki "Radość fotografowania" Poniżej informacja prasowa wydawcy. "Radość fotografowania" z aparatem Nikon D40 Pierwszy podręcznik do nauki fotografii przeznaczony przede wszystkim dla użytkowników lustrzanek cyfrowych Warszawa, 22 listopada 2006 r. - Firma Nikon Polska przygotowała wyjątkowy podręcznik przeznaczony dla miłośników fotografii. "Radość fotografowania" to pierwsza, w całości przygotowana przez polskich autorów, książka skierowana przede wszystkim do użytkowników cyfrowych lustrzanek, dołączana do najnowszego aparatu Nikona - modelu D40. Podręcznik przeznaczony jest dla wszystkich zainteresowanych fotografią. Zarówno dla tych początkujących, jak i dla bardziej zaawansowanych, poszukujących odpowiedzi na konkretne pytania. Przygotowany został przez grono profesjonalnych autorów, zawodowo zajmujących się fotografią i cyfrowym obrazowaniem, dzięki czemu czytelnik uzyska kompendium informacji - począwszy od doboru sprzętu, zasad obsługi lustrzanki cyfrowej, ogólnej wiedzy o obrazie, porad dotyczących kompozycji, kadrowania, na cyfrowej obróbce zdjęć kończąc. "Radość fotografowania" to również zupełnie nowa jakość w funkcjonalności i czytelności podręczników fotografii. Książka została tak zaprojektowana, aby korzystanie z niej było możliwie intuicyjne i proste. Wszystkie informacje opatrzone są przejrzystymi grafikami ilustrującymi poszczególne porady. Wskazówki dotyczące wykonywania konkretnych zdjęć tematycznych zawierają przykładowe fotografie z dołączonymi do nich komentarzami i podpowiedziami na co zwracać szczególną uwagę przy tego rodzaju ujęciach. Czytelnik otrzymuje więc kompletny kurs oparty na wieloletnim doświadczeniu praktyków i znawców fotografii. Podręcznik "Radość fotografowania" dołączany będzie od początku grudnia do wszystkich sprzedawanych w Polsce egzemplarzy najnowszej lustrzanki cyfrowej Nikon D40*. Zaprezentowany w połowie listopada korpus otwiera nowy segment lustrzanek cyfrowych skierowanych do początkujących fotoamatorów, poszukujących większych możliwości fotografowania niż oferują to aparaty kompaktowe. Łączy on rewelacyjną wydajność słynnych obiektywów Nikkor z praktycznością wyjątkowo małego i lekkiego aparatu. Oferuje użytkownikowi łatwość użytkowania dzięki polskiemu menu i oprogramowaniu podpowiadającemu wiele gotowych rozwiązań. Połączenie prostoty obsługi aparatu D40 z kompendium informacji i porad zawartych w podręczniku pozwoli każdemu początkującemu fotografowi w pełni korzystać z radości fotografowania. Autorzy podręcznika: Leszek Szurkowski - fotograf i grafik Marcin Górko - fotograf, nauczyciel akademicki, autor książki "Nikon system" Michał Sułkiewicz - redaktor naczelny i twórca portalu Paweł Ryczkowski - fotograf, redaktor Łukasz Kacperczyk - dziennikarz, fotograf, anglista, redaktor *oferta ważna do wyczerpania zapasów. Szczegóły na 7LqO5. 63 293 479 22 347 371 234 92 418

nikon d40 jak robić dobre zdjęcia