Określenie "sieć do połowu płastug" posiada 2 hasła. Znaleziono dodatkowo 4 hasła z powiązanych określeń. Inne określenia o tym samym znaczeniu to sieć do połowu np. płastug; sieć na płastugi; sieć do połowu ryb dennych; sieć do połowy ryb dennych; sieć zastawna do połowu ryb dennych; sieć rybacka do połowu przydennego ryb; do połowu fląder; sieć zastawna w postaci
Rozwiązaniem tej krzyżówki jest 3 długie litery i zaczyna się od litery O Poniżej znajdziesz poprawną odpowiedź na krzyżówkę bodor, oścień, do połowu ryb, jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy w zakończeniu krzyżówki, kontynuuj nawigację i wypróbuj naszą funkcję wyszukiwania. Środa, 6 Maja 2020 OŚĆ Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? podobne krzyżówki Ość Mała kość u ryb, Ość N20 ostra w linie N20 żeberko świnki Bardzo cienka kostka u większości ryb powstała przez skostnienie ścięgien Cienka kostka u ryb kostno-szkieletowych, wytwarzająca się naiezależnie od żeber między mięśniami tułowia i wzmacniająca go Cienka kostka występująca u ryb inne krzyżówka Oścień Sieć do połowu płastug Statek do połowu wielorybów Typ statku do połowu ryb Linki z haczykami wędkarskimi do połowu ryb Statek przeznaczony do połowu tuńczyków Sieć do połowu płastug, Metoda sportowego połowu ryb Sieć do połowu płastug, Ceza do połowu ryb dennych głównie fląder Do połowu ryb Narzędzie do połowu Narzędzie do połowu ryb, duża siatka z linek, żyłki Narzędzie do połowu ryb, pułapka do łapania zwierząt Narzędzie służące do połowu ryb Płachta upleciona z linek, z otworami, służąca do połowu ryb lub małych zwierząt Siatka z linek, służąca do połowu ryb lub małych zwierząt Służy do połowu ryb Sieć do połowu płastug, Linka rybacka z haczykami do połowu ryb trendująca krzyżówki P2 dobrze, gdy jest dobra Zachcianka przypisana do ułana 8 litery G1 bity dla sławy 18a do wystawienia lub wręczenia 12m noszone przez całe życie Despotyczny władca tyran Dawniej popisywanie się odwagą bufonada H16 chłopak z konopi K1 kieliszek sake 7a zmusza pannę do zarabiania przy drodze 16a ozdoba spodni z jupitera i s Gwałtowny wicher połączony z burzą 9a zgłasza się do wykonania zadania Narkotyk pozyskiwany z niektórych kaktusów 14a to imię ma kioskarz do połowu ryb ze statku ★★★★ WŁOK: sieciowe narzędzie połowu ryb ★★★ RAFLA: walcowata sieć do połowu śledzi ★★★★★ SIECI: do połowu ryb ★★ BODARZ: dawne narzędzie do połowu węgorzy ★★★ Houska: ODCIEŃ: widełki do połowu ryb ★★★ BRODNIA: prymitywne narzędzie do połowu ryb na płytkich wodach Operat rybacki obwodu rzeki Narew nr 5 Zleceniodawca: Gospodarstwo Rybacko-Rolne „Projekt Rewitalizacji rzek Pisy i Narwi” Wykonawca: mgr inż. rybactwa śródlądowego Mirosław Godula Spis treści: 1. Podstawa opracowania 2. Dane dotyczące ubiegającego się o obwód rybacki Dotychczasowy użytkownik rybacki Obowiązki uprawnionego do rybactwa Cel i zakres korzystania z wód Kwalifikacje ubiegającego się o rybackie użytkowanie 3. Podstawowe dane o obwodzie 4. Obręby ochronne i hodowlane 5. Czynniki wpływające na gospodarkę rybacką 6. Kłusownictwo 7. Warunki hydrobiologiczne Opis zlewni Charakterystyka obwodu rzeki Pisa nr 2 8. Charakterystyka ichtiofauny i astakofauny 9. Dotychczasowa działalność rybacka 10. Zasady prowadzenia gospodarki rybackiej Typ prowadzonej gospodarki rybackiej Gatunki preferowane i ograniczane Wymiary i okresy ochronne Wymiary gospodarcze ryb Sposób regulacji wielkości i struktury populacji Liczba uprawnionych do wędkarstwa Amatorski połów ryb Nakłady rzeczowo-finansowe Rodzaje i zakres zabiegów ochronnych 11. Spis dokumentów źródłowych 1. Podstawa opracowania Niniejsze opracowanie zostało opracowane na zlecenie oraz na podstawie materiałów dostarczonych przez ubiegającego się o rybackie użytkowanie rzeki Narew nr 5. Opracowanie zostało wykonane na podstawie art. 196 ust. 1, 2, 3 ustawy prawo wodne z 2001 roku ( Nr 115, poz. 1229) oraz rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju wsi z dnia 29 marca 2002 roku w sprawie operatu rybackiego (Dz. U. nr 44 poz. 414) i ustawy o rybactwie śródlądowym z dnia 18 kwietnia 1985 roku ( nr 66, poz. 750 z dnia 26 kwietnia 1999 roku) z późniejszymi zmianami. 2. Dane dotyczące ubiegającego się o obwód rybacki rzeki Narew nr 5. Gospodarstwo Rybacko-Rolne: „Projekt Rewitalizacji Rzek Pisy i Narwi”, dalej określane jako GR-R „Projekt” z siedzibą w Łomży, ul. Nowogrodzka 37, tel. (86) 2166118. W skład GR-R „Projekt” wchodzą: Mirosław Godula, Andrzej Sadowski, Bogusław Wyszyński. Funkcję dyrektora pełni mgr inż. rybactwa śródlądowego Mirosław Godula. Dotychczasowy użytkownik rybacki. Dotychczasowym użytkownikiem rybackim obwodu rybackiego Narwi nr 5 jest ZO PZW w Łomży. Użytkownik ten odmówił jednak GR-R „Projekt” udostępnienia danych dotyczących dotychczasowej gospodarki rybackiej prowadzonej na wodach obwodu. Obowiązki uprawnionego do rybactwa. Obowiązki uprawnionego do rybactwa wynikają z kilku aktów prawnych. Należy do nich zaliczyć: · Ustawa z 18 lipca 2001 Prawo wodne ( Nr 115, poz. 1229). · Ustawa z 27 kwietnia 2001 Prawo ochrony środowiska ( Nr 62, poz. 627), · Ustawa z 6 lipca 2001 o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju ( Nr 97, poz. 1051), · Ustawa z 7 czerwca 2001 o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków ( Nr 72, poz. 747), · Ustawa z 18 kwietnia 1985 o rybactwie śródlądowym ( nr 66, poz. 750 z dnia 26 kwietnia 1999 roku, ze zmianami), która reguluje jeden z kierunków wykorzystania wód śródlądowych, jakim jest rybactwo. Do podstawowych obowiązków uprawnionego do rybactwa na wodach obwodu rzeki Narwi nr 5 należy zaliczyć: · prowadzenie gospodarki zasobami w taki sposób, aby były one odtwarzalne i mogły być wykorzystywane przez przyszłe pokolenia · przestrzeganie ograniczeń zawartych w innych umowach a dotyczących współużytkowania obwodu z innymi użytkownikami w ramach powszechnego i szczególnego korzystania z wód · prowadzenie ochrony cennych gospodarczo i biologicznie gatunków ryb, szczególnie w okresie rozrodczym i wzrostu narybku · przestrzeganie zapisów umowy dzierżawnej · kompletowanie dokumentacji dotyczącej prowadzonej gospodarki i okazywanie jej na żądanie władz upoważnionych do kontroli · współpracowanie z właściwymi organami w celu zapewnienia ochrony obwodu przed zanieczyszczaniem wód i kłusownictwem Cel i zakres korzystania z wód Użytkownik rybacki wód obwodu rybackiego rzeki Narwi nr 5 będzie wykorzystywał te wody do prowadzenia racjonalnej gospodarki rybacko-wędkarskiej. Gospodarka ta będzie polegała na wykorzystaniu biologicznych możliwości produkcyjnych obwodu, w szczególności racjonalne gospodarowanie populacjami ryb bytujących w wodach obwodu, w tym nie tylko odłowy, ale i zarybienia. Wody obwodu będą udostępnione wędkującym zgodnie z obowiązującymi przepisami we wspomnianych powyżej aktach prawnych (punkt oraz regulaminem przygotowanym przez uprawnionego do rybactwa. Kwalifikacje ubiegającego się o rybackie użytkowanie wód obwodu Starający się o obwód rybacki rzeki Narwi nr 5 ma w swoim składzie osoby o wykształceniu rybackim wyższym (mgr inż. rybactwa śródlądowego Mirosław Godula), mające duży staż pracy w Polskim Związku Wędkarskim, w zakresie dotyczącym prowadzenia gospodarki rybacko-wędkarskiej na wodach płynących. Gospodarstwo posiada także sprzęt rybacki, zdeponowany obecnie w gospodarstwach rybackich współpracujących z GR-R „Projekt”. Są to łodzie (wiosłowe i wiosłowo-motorowe), sprzęt stawny (żaki, mieroże, wontony) oraz wyposażenie pomocnicze. Szczegółowy wykaz kwalifikacji oraz sprzętu rybackiego zostanie przedstawiony w ofercie przetargowej, jako jeden z załączników. Uprawniony do rybactwa na siedzibę gospodarstwa wybrał obiekt w Łomży, Nowogrodzka 37, o powierzchni użytkowej budynku 364 m2 i terenu 880 m2. Wskazana powierzchnia jest wystarczająca jako powierzchnia biurowa i magazynowa dla oferenta, uwzględniając całościowo jego działalność. Jednocześnie zakupiono działki we wsi Kownaty o łącznej powierzchni 10,24 ha leżące niedaleko źródłowych partii rzeki Łojewek (obwód rybacki rzeki Narew nr 5). Po uzyskaniu odpowiednich prawem pozwoleń planowane jest wybudowanie tam nowoczesnego obiektu wylęgraniczo-podchowowego, który będzie produkował materiał zarybieniowy także na potrzeby zarybień wód obwodów Narew nr 5, oraz Pisa nr 1 i Pisa nr 2. Wartość inwestycji szacowana jest na 2 mln zł. Obecnie oferent zajmuje się produkcją rolną, leśną i w ograniczonym zakresie rybacką na łącznym areale wszystkich gospodarstw rolnych wynoszącym około 237 ha. Sam oferent dysponuje dwoma samochodami terenowymi i jednym samochodem dostawczym, które będą służyły między innymi do ochrony wód obwodu przed kłusownictwem. Jednocześnie, oferent planuje część pozyskanych środków przeznaczyć dla jednostek samorządu terytorialnego, a nakierowanych na ochronę czystości wód rzek Narew i Pisa. Część wygospodarowanych środków będzie przeznaczona na edukację ekologiczną społeczeństwa oraz na pomoc w budowie nowych oczyszczalni ścieków lub modernizację już istniejących. Jako pozytywny efekt przejawów aktywności oferenta należy uznać jego udział w międzynarodowej sieci Aqua-TNET: Aquaculture, Fisheries and Aquatic Resources Management, której zadaniem jest między innymi promowanie i edukacja w zakresie racjonalnego i zrównoważonego gospodarowania zasobami wodnymi. 3. Obwód rybacki: Granice obwodu rybackiego określone są w Rozporządzeniu Dyrektora RZGW w Warszawie nr nr 11/2004 z dnia 30 czerwca 2004 r. w sprawie zmiany rozporządzenia nr 10/2004 z dnia 20 maja 2004 r. ustanawiającego obwody rybackie na publicznych śródlądowych wodach powierzchniowych płynących. Obwód rybacki obejmuje wody rzeki Narew na odcinku od ujścia rzeki Biebrza do ujścia rzeki Szkwa, wraz z wodami jej dopływów oraz wody starorzeczy i innych zbiorników wodnych o ciągłym dopływie lub odpływie do wód tego odcinka, z wyłączeniem rzek: Biebrza i Pisa. Podstawowe dane o obwodzie: Lokalizacja w makroregionie Narew od źródeł w Puszczy Białowieskiej na Białorusi, do ujścia Bugo-Narwi do Wisły w Nowym Dworze Mazowieckim liczy 484 km (z tego w Polsce 448,1 km). Jest rzeką nizinną – na prawie całej swej długości przepływa przez Nizinę Mazowiecko-Podlaską. Na terenie województwa podlaskiego rzeka przepływa przez teren Narwiańskiego Parku Narodowego, którego powierzchnia wynosi 7350 ha. Obejmuje on dolinę Narwi od miejscowości Suraż do Rzędzian i jest osobliwością przyrodniczą w Europie Środkowej, zwaną “Polską Amazonią”. Poniżej Parku Narew płynie zachodnią częścią Niziny Północno-Podlaskiej, którą pod względem morfologicznym tworzą od północy Wysoczyzna Kolneńska, od południa Wysoczyzna Mazowiecka, natomiast środek zajmuje Kotlina Biebrzańska, która w kierunku zachodnim przechodzi w wąską, przełomową dolinę Narwi. Rzeka wykorzystując obniżenie Kotliny Biebrzańskiej, płynie początkowo w kierunku zachodnim. Poniżej ujścia Biebrzy zmienia kierunek na południowo - zachodni, a następnie poniżej Jabłonki na północno-zachodni, wkraczając pod Łomżą w przełomowy odcinek doliny. Przewężenie mało jeszcze zmienionej doliny Narwi, rozciągającej się poniżej basenu Wizny pomiędzy Pniewem i Łomżą objęte jest ochroną w ramach Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi (powierzchnia 7500 ha). Koryto rzeki poniżej ujścia Biebrzy jest nieuregulowane, poniżej Łomży pełne płycizn i przegłębień, z występującymi w dolinie starorzeczami i czynnymi odnogami. Ważniejszymi dopływami tej części zlewni są Biebrza, Łojewek, Gać z Jabłonką i Pisa. Głównymi źródłami zanieczyszczeń Narwi na terenie województwa podlaskiego są Białystok i Łomża. Pod względem przyrodniczym, dorzecze Narwi należy do najcenniejszych obszarów naszego kraju. Wyróżnia się dużym stopniem naturalności (wysoka lesistość, znaczny udział użytków zielonych, liczne tereny podmokłe). Szata roślinna Najczęściej spotykane zespoły roślinne to szuwary turzycowiskowe, szuwary trzcinowe, roślinność wodna, zbiorowiska łąkowe, ziołoroślowe, zarośla wierzbowe oraz zespoły leśne - olsy. W wielu miejscach szata roślinna układa się w charakterystyczne, równoległe strefy roślinne. Najbliżej rzeki znajduje się zalewana na parę miesięcy w roku strefa szuwarów właściwych z trzcinami i turzycami. Następna, licząc od Narwi strefa, to szuwary wielkoturzycowe zalewane wodą tylko w czasie wiosennych roztopów. Najdalej, na krawędzi doliny rosną podmokłe lasy strefy olszyn bagiennych (olsy). Ciekawostką jest fakt, że miejscami wśród bagien spotyka się niewielkie suche wyniesienia z roślinnością kserotermiczną, czyli taką, która żyje w warunkach długotrwałej suszy (suchorośla). Na bagnach i terenach zabagnionych występuje blisko 200 gatunków roślin naczyniowych, w tym 13 objętych ochroną gatunkową. Należą do nich między innymi grzybień biały, grążel żółty, kosaciec syberyjski, storczykowate i owadożerna rosiczka. Fauna Rozległe moczary są świetną ostoją ptaków, których występuje tu blisko 200 gatunków, z czego aż 154 lęgowych. Część Doliny Narwi Górnej jest miejscem lęgowym ptaków wodno-błotnych o znaczeniu międzynarodowym i europejskim. Pochodzi stąd ponad 1% całej populacji europejskiej. Narwiański Park Narodowy jest miejscem rozrodu trzech gatunków ptaków zagrożonych wymarciem w skali światowej - bielika, derkacza (70 par) i wodniczki (50 par). Wśród zamieszkujących tu ptaków przeważają ptaki błotne i brodzące. W okresie wiosennych i jesiennych wędrówek gromadzą się tu na odpoczynek i żerowanie stada liczące czasem ponad 1000 osobników. Prócz gatunków pospolitych jak np. kaczki krzyżówki, występują także gatunki rzadkie i ginące, charakterystyczne dla doliny i związane z szuwarami bagiennymi. Należą do nich między innymi kaczki świstun i rożeniec, bataliony, błotniaki łąkowe, dubelty, derkacze, kuliki wielkie, kropiatki, błotniczki, bąki i zielonki. Ptaki te do żerowania i gniazdowania wymagają rozległych, podmokłych i nieskażonych terenów. W większości są typowymi mieszkańcami bagien, unikają terenów suchych i lasów. Jeziora Zlewnia Narwi zawiera w swoich granicach 538 jezior o powierzchni większej od 1 ha. Większość z nich to przepływowe jeziora rynnowe. Żeglowność Narew jest żeglowna na odcinku 185 km - od 248 km do 63 km (a więc na terenie obwodu rybackiego rzeki Narwi nr 5). Koryto rzeki uregulowane jest na niewielu odcinkach: - od Pułtuska tj. od km 63,3 do km 108,0 (ujście rzeki Orz w km 108,6), - w Ostrołęce (2 km poniżej i 5 km powyżej Ostrołęki), - od Jankowa do Nowogrodu, - od ujścia Biebrzy do wsi Rzędziany w gm. Choroszcz. Budowle piętrzące: - zapora Zbiornika Siemianówka - szerokość 20,4 m, wysokość 11,0 m, wysokość progu przelewowego 6,5 m, - 3 jazy w gminie Choroszcz poniżej Rzędzian, - 1 jaz w Strękowej Górze. Szczegółowy opis granic obwodu: Obwód rybacki rzeki Narew nr 5 rozpoczyna się od ujścia rzeki Biebrza do rzeki Narew, a kończy w miejscu ujścia rzeki Szkwa, też do rzeki Narew. Obwód obejmuje ponadto wszystkie dopływy (z wyłączeniem Pisy) oraz starorzecza leżące wzdłuż biegu rzeki Narew w granicach obwodu. Opis połączeń obwodu z innymi wodami (obwodami): Obwód rybacki rzeki Narew nr 5 graniczy z obwodami rzeki Narew nr 4 (przy ujściu rzeki Biebrzy), obwodem rybackim rzeki Pisa nr 2, obwodem rybackim rzeki Szkwa nr 1 i rzeki Narew nr 6 oraz z rzeką Biebrza. Rzeka Biebrza (obwód rybacki nr 4) jest administrowana przez Biebrzański Park Narodowy. Połączenia między obwodami są swobodne. Powierzchnia obwodu zasadniczego i uzupełniającego. W obwodzie rybackim rzeki Narew nr 5 można wyróżnić obwód zasadniczy, który stanowi powierzchnia koryta rzeki Narew w granicach obwodu, o powierzchni około 352 ha oraz rzekę Łojewek i starorzecza o powierzchni około 93 ha (razem powierzchnia obwodu zasadniczego wynosi około 445 ha) oraz uzupełniający, obejmujący dopływy o powierzchni około 39 ha. Łączna powierzchnia wynosi około 485 ha. Dopływy i starorzecza Na terenie obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5 można wyróżnić wiele dopływów. Najważniejsze z nich to: - Lewobrzeżne: Ruź, Krzywa Noga, Lepacka Struga, Łomżyczka, Gać z dopływami - Prawobrzeżne: Pisa ze Skrodą, Łojewek, oraz płynące do granic obwodu rzeki Narew nr 5, ale nie wchodzące w jego skład rzeki: Biebrza i Szkwa. Na terenie obwodu występuje też wiele starorzeczy. Większość z nich będzie traktowana jako naturalne miejsca tarłowe i odchowu narybku. W uzasadnionych przypadkach oferent wystąpi do właściwych władz o utworzenie obrębów ochronnych. Na niektórych starorzeczach planuje się prowadzić intensywną akcję zarybieniową i udostępnienie tych starorzeczy wędkarzom, jako wędkarskie łowiska specjalne. Zestawienie tych starorzeczy, wraz z podaniem dominującej ichtiofauny przedstawiono poniżej w tabeli 1. Tabela 1. Zestawienie starorzeczy przeznaczonych do intensywnego zarybiania. Nr Starorzecze Dominujące gatunki ryb 1 Nieciecz Karp, lin, krąp, karaś, płoć, leszcz, szczupak 2 Mała Rzeczka (Rogal) Lin, karaś, wzdręga 3 Zarośnięte Lin, karaś 4 Karasiowo Lin, karaś, karp, płoć, szczupak, krąp 5 Bielsko Lin, karaś 6 Podkowa Krąp, leszcz, płoć, lin, karaś, wzdręga, szczupak, okoń 7 Długie Sierzbiące Lin, płoć, karaś, krąp, szczupak 8 Bobry (Stara Rzeka Pęzka) Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum 9 Nagórska (Węgra) Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum, boleń 10 Zabystrz Krąp, płoć, wzdręga, lin, karaś 11 Tajno Karp, płoć, krąp, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum, boleń 12 Dziada Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum, boleń 13 Chludzińska Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, boleń 14 Przerwa Chludzińska Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum, boleń 15 Gruzówka Lin, karaś 16 Stara Rzeka Szablacka Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, okoń 17 Stara Rzeka Rybińska Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum, boleń 18 Łopian (Naprzeciwko Krzewa) Karp, płoć, krąp, leszcz, lin, karaś, sandacz, szczupak, sum, boleń < Na łowiska specjalne zostaną wybrane starorzecza po przeprowadzeniu szczegółowych badań ichtiofauny oraz konsultacji ze środowiskiem naukowym. Dotychczasowy użytkownik rybacki Ostatnim użytkownikiem rybackim rz. Narew nr 5 był ZO PZW w Łomży. Użytkownik ten, według informacji uzyskanych od GR-R „Projekt”, odmówił jednak udostępnienia danych dotyczących dotychczasowej gospodarki rybackiej prowadzonej na wodach obwodu. 4. Charakterystyka obrębów ochronnych i hodowlanych. Obrębów ochronnych na rzece Narew nr 5 nie ustanowiono. RZGW Warszawa nie posiada pełnej informacji na temat istniejących obwodów hodowlanych, które to powstają decyzją właściwego wojewody. W posiadaniu oferenta znajdują się informacje o obrębach hodowlanych ustanowionych na rzece Narew na terenie: · Wsi Ogrodniki, Gm. Knyszyn, · Wsi Czechowizna, Gm. Knyszyn, · Wsi Ruda, Gm. Krypno, · Wsi Bachury, Gm. Michałowo, które jednakże nie znajdują się w granicach obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5. Zakaz połowu ryb obowiązuje w pasie 50-m (powyżej i poniżej) od zlokalizowanych na terenie obwodu rybackiego urządzeń piętrzących. 5. Czynniki wpływające na gospodarkę rybacką. Do najważniejszych czynników mających wpływ na prowadzoną gospodarkę rybacką na wodach obwodu należy zaliczyć: · dopływ zanieczyszczeń · kłusownictwo (omówiono w rozdziale 6) · zabudowę hydrotechniczną · występowanie zwierząt wolnożyjących Dopływ zanieczyszczeń Rzeka Narew jest pod stałym monitoringiem WIOŚ w Białymstoku i Delegatury w Łomży. Stąd na temat stanu czystości wody i dopływu zanieczyszczeń można pozyskać bieżące informacje. Według przyjętego w 1971 roku planu, wody rzeki Narew winny odpowiadać I klasie czystości wody. Jednak prowadzone badania wykazały, że poniżej zbiornika Siemianówka, a więc na terenie obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5, wody bywają okresowo kwalifikowane jako pozaklasowe (maj-czerwiec). Decyduje o tym jeden czynnik – chlorofil „a”. Gdyby nie dwa badane czynniki – wspomniany chlorofil i miano Coli typu kałowego, rzeka byłaby zaliczona do II klasy czystości. Należy to dodać, że większość badanych wskaźników mieści się w I klasie czystości. Główne źródła zanieczyszczeń wód rzeki Narwi to: · zbiornik Siemianówka – zanieczyszczenie materią organiczną oraz zanieczyszczenie termiczne · miejscowości Białystok i Łomża · oczyszczalnie ścieków w miejscowościach: Nowa Łuka, Michałów, Bielsk Podlaski · ścieki komunalne z gospodarstw rolniczych · zanieczyszczenia rolnicze Zabudowa hydrotechniczna nie występuje na terenie obwodu zasadniczego. Na obszarze dopływów umiejscowione są jazy, między innymi na rzekach: Łojewek Gać czy Ruź. Wykaz ważniejszych, czynnych piętrzeń zestawiono w tabeli 2. Tabela 2. Zestawienie ważniejszych budowli hydrotechnicznych. Rzeka Budowla Kilometr rzeki Łojewek Zastawka betonowa 20+520 Łojewek Zastawka 21+000 Jura Jaz 0+300 Jura Zastawka 0+980 Gać Zastawka 13+400 Gać Zastawka 18+200 Ruź Zastawka 34+290 Ruź Zastawka 35+040 Ruź Zastawka 36+500 Ruź Zastawka 36+870 Ruź Zastawka 37+440 Ruź Zastawka 38+200 Bardzo wiele budowli wodnych zbudowanych jest na dopływach dopływów, typu Kanał Koty czy rzeka Jabłonka. Większość tych budowli to przepustowe zastawki o niewielkiej wysokości piętrzenia (najczęściej około 1 m). Niektóre z jazów wyposażone są w przepławki, jednak tylko niektóre z nich można uznać za sprawnie działające. Jeszcze inny problem to fakt, że rzeka Narew oraz Pisa są zaliczane do śródlądowych dróg wodnych (Dz. U. 02. nr 210 poz. 1786 z dnia 10 grudnia 2002 r.). Oznacza to, że jako drożna droga musi być dostępna, dla określonej rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 10 grudnia 2002 (załącznik, Dz. U. 02. nr 210 poz. 1786 ), klasy jednostek pływających. Szlak wodny może stanowić utrudnienie, szczególnie dla wędkujących oraz przy prowadzonych połowach gospodarczych. Na obszarze obwodu bytuje szereg gatunków zwierząt, dla których ryby stanowią istotny element pożywienia. Wśród ptaków należy wymienić: bielika (Haliaetus albicilla), błotniaka stawowego (Circus aeruginosus), czaplę siwą (Ardea cinerea), kormorana czarnego (Phalacrocorax carbo), mewy (Larus sp.), perkoza dwuczubego (Podiceps cristatus), rybitwę zwyczajną (Sterna hirundo), rybitwę czarną (Chlidonias niger). Część z wymienionych gatunków gniazduje na obszarze obwodu, inne penetrują wody Narwi (lub starorzeczy) w poszukiwaniu pożywienia a jeszcze inne, przebywają chwilowo w czasie migracji. Z wyszczególnionych wyżej gatunków, realny wpływ na prowadzoną gospodarkę rybacką na wodach obwodu może mieć kormoran czarny. Na terenie obwodu nie stwierdzono koloni lęgowych tego gatunku. Ponadto w wodach obwodu lub w zbiornikach położonych na jego obrzeżach występują również norka amerykańska (Mustela vison) oraz wydra (Lutra lutra). Oba gatunki spotykane są na obszarze całego obwodu. Jednak liczebności tych gatunków (szczególnie wydry), według oceny PZŁ, kształtują się na poziomie, który w żaden istotny sposób nie powinny wpływać na prowadzoną działalność rybacką. Trzeba również podkreślić pozytywną rolę wolnożyjących zwierząt, która polega między innymi na wspomaganiu ryb drapieżnych w ograniczaniu liczebności drobnych ryb karpiowatych z gatunków mniej cennych gospodarczo oraz usuwaniu z ekosystemu osobników chorych lub osłabionych. Zupełnie inny problem stanowią bobry. Ten gatunek gryzonia (Castor fiber) rozmnożył się w bardzo dużych ilościach na terenie obwodu. Jego wpływ na ichtiofaunę jest pośredni i obserwowany jest przede wszystkim na terenie obwodu uzupełniającego. Bóbr jest w stanie spowodować tamowanie przepływu rzek, co wpływa na miejscową biocenozę. Z jednej strony zwolnienie przepływu wody i podniesienie jej temperatury, a z drugiej zaś tworzenie dodatkowych kryjówek dla ryb. 6. Kłusownictwo. Kłusownictwo jest jednym z najważniejszych czynników mających wpływ na prowadzoną działalność rybacką. Występuje ono na terenie całego obwodu. Związane jest ono głównie z istniejącą tradycją kłusowniczą na tym terenie, gdzie od pokoleń mieszkańcy trudnili się tą działalnością. Do miejsc szczególnie nim zagrożonych należy zaliczyć: - okolice połączeń Narwi z innymi wodami - starorzecza Nasileniu kłusownictwa w tych rejonach sprzyjają następujące czynniki: - wysokie bezrobocie na terenie powiatów przez które przepływa rzeka Narew - masowe gromadzenie się w okresie wchodzenia ryb na tarło - przyzwolenie społeczne na działalność kłusowniczą - wieloletnia tradycja kłusowania - bezkarność osób zajmujących się tym procederem oraz „ciężki” teren, który sprzyja działalności kłusowniczej a utrudnia ochronę. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat skala kłusownictwa na wodach obwodu stale rosła, na szczęście w ostatnim okresie, głównie dzięki działalności Państwowej Straży Rybackiej, proceder ten uległ zahamowaniu. Drugim powodem powolnego spadku nasilenia kłusownictwa jest spadek pogłowia ryb w wodach obwodu, co powoduje mniejszą zyskowność tego procederu. Proceder kłusowniczy nasila się szczególnie w okresie wiosny (tarło) i jesienią (wędrówki ryb związane z żerowaniem i poszukaniem zimowisk). Dużym problemem jest również nielegalny połów ryb wędką, metodą przez tzw. „szarpanie”, który koncentruje się także w miejscach głębszych, na przykład w okresie zimowym. Szkody, jakie ponosi rybostan wód obwodu w wyniku działalności kłusowniczej, są z pewnością bardzo duże. Kłusownictwo przyczynia się, oprócz ograniczenia dochodów osób legalnie zajmujących się rybactwem, do dużych strat w ekosystemie rzeki poprzez eliminowanie z jej wód gatunków cennych gospodarczo (szczupak, sandacz, węgorz, lin, pstrąg) oraz szczególnie wartościowych dla poszczególnych gatunków (tarlaki). Na wodach obwodu obserwowany był również proceder kradzieży lub niszczenia legalnego sprzętu rybackiego oraz używania przez kłusowników sieci, skradzionych wcześniej z innych akwenów (sprzęt znakowany). 7. Ogólna charakterystyka warunków hydrologicznych i hydrobiologicznych obwodu rybackiego. Opis zlewni Zlewnia Narwi Narew jest prawostronnym, największym dopływem Wisły, bierze początek w północno-wschodniej części Puszczy Białowieskiej, tzw. Dzikim Bagnie na terenach Białorusi, na wysokości ok. 159 m a uchodzi do Wisły w 550,5 km na wysokości 67,0 m Długość Narwi wynosi 484 km, z czego w Polsce znajduje się 448 km. Dorzecze Narwi zajmuje obszar o powierzchni 75,2 tys. km2, co stanowi 38,7% powierzchni dorzecza Wisły, w tym w granicach Polski 53,9 tys. km2, co stanowi 17,3 % powierzchni terytorium kraju. Zlewnia pilotowa tj. zlewnia Narwi od granicy Państwa do przekroju w Pułtusku obejmuje obszar o powierzchni 27,1 tys. km2 (bez zlewni Bugu, Wkry, i zlewni dolnej Narwi od Pułtuska do ujścia do Wisły). W dorzeczu Narwi (bez Bugu), pod względem charakterystyki geologicznej dominują aluwia, a na wysoczyznach utwory dyluwialne, występujące jako gliny zmieszane ze żwirem, bądź jako rozległe piaski i żwiry. Jedynie w rejonie Białegostoku, na południowy i północny wschód występują utwory trzeciorzędowe i kredy. Największym dopływem Narwi jest Bug o powierzchni dorzecza 39,4 tys. km2 (w tym poza granicami Polski 20,1 tys. km2), który uchodzi do Narwi na jej lewym brzegu w rejonie Jeziora Zegrzyńskiego. Do znaczących lewostronnych dopływów Narwi zalicza się: Narewkę, Orlankę, Ślinę, Gać, Ruź i Orz. Z ważniejszych prawostronnych dopływów Narwi należy wymienić: Supraśl, Biebrzę, Pisę, Szkwę, Rozogę, Omulew, Orzyc i Wkrę. Pólnocna część dorzecza charakteryzuje się występowaniem dużej liczby jezior. Warunki hydrologiczne w dorzeczu Narwi są typowe dla rzek nizinnych. Charakteryzują się one wezbraniem wiosennym, powstającym w wyniku topnienia śniegu oraz dość wyrównanym odpływem letnim, wezbrania letnie występują sporadycznie. Opady przybierają wartości zbliżone, a wielkość odpływu - nieco niższe od do wartości charakteryzujących zlewnię Wisły Środkowej. Na Narwi zlokalizowane są dwa znacznej wielkości sztuczne zbiorniki wodne: · na górnej Narwi zbiornik Siemianówka o pojemności całkowitej 79,5 mln m3, z przeznaczeniem na zaopatrzenie w wodę rolnictwa, rekreację i gospodarkę rybacką; · Jezioro Zegrzyńskie, zbiornik wodny o pojemności całkowitej 94,3 mln m3 (pojemność użytkowa 15,7 mln m3), powstały w wyniku przegrodzenia Narwi stopniem piętrzącym Dębe, a przeznaczony do zaopatrzenia w wodę aglomeracji warszawskiej, produkcji energii elektrycznej, oraz na potrzeby rolnictwa i rekreacji. Dorzecze Narwi to obszar należący, z przyrodniczego i ekologicznego punktu widzenia, do najcenniejszych w Polsce; z licznymi obszarami objętymi ochroną prawną. Do najważniejszych z nich należą: · Białowieski Park Narodowy - jeden z najstarszych w Europie, zwartych kompleksów leśnych; jest wpisany na Światową Listę Rezerwatów Biosfery; · Narwiański Park Narodowy - obejmuje bagienne tereny doliny Górnej Narwi wraz z unikatowym systemem naturalnych rozlewisk, bogactwem flory i fauny; · Biebrzański Park Narodowy - utworzony w celu ochrony unikatowych w skali europejskiej (a największych w Polsce) terenów bagiennych i torfowisk.< · Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi Administracja w zlewni pilotowej Narwi Obszar zlewni pilotowej Narwi pod względem administracyjnym można podzielić na następujące jednostki: · 3 województwa: podlaskie (51% pow. zlewni), mazursko-warmińskie (28% pow. zlewni) i mazowieckie (21% pow. zlewni); · 30 powiatów i 3 miasta na prawach powiatu: Białystok, Łomża, Ostrołęka; · 203 gminy. Największym miastem jest Białystok (stolica woj. podlaskiego) liczący ponad 282 tys. mieszkańców. Pozostałe większe miasta to: Łomża - 64,2 tys. mieszkańców, Ełk - 53,6 tys. mieszkańców, Ostrołęka - 54,9 tys. mieszkańców, Giżycko - 29,5 tys. i Augustów - 29,0 tys. mieszkańców. Łącznie na terenie zlewni znajduje się 46 miejscowości posiadających prawa miejskie, w tym w 27 miast to miasta małe, o liczbie ludności do 10 tysięcy. Obszar zlewni Narwi jest zarządzany przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie. W bezpośredniej administracji RZGW Warszawa znajdują się następujące odcinki rzek: · Narew od ujścia Biebrzy do ujścia Bugo-Narwi do Wisły, · Pisa, · System Wielkich Jezior Mazurskich, · Kanał Augustowski. W administracji Wojewódzkich Zarządów Melioracji i Urządzeń Wodnych znajduje się górna Narew (do ujścia Biebrzy) - poza odcinkiem Narwi w granicach Narwiańskiego Parku Narodowego oraz większe dopływy Narwi (z wyłączeniem Biebrzy i Pisy). Biebrza w całości jest administrowana przez Biebrzański Park Narodowy, a przez Narwiański Park Narodowy - odcinek górnej Narwi w granicach Parku. Użytkowanie terenu. W strukturze powierzchni zlewni pilotowej dominują obszary rolnicze oraz duże, zwarte kompleksy leśne. Przewaga obszarów rolniczych szczególnie jest widoczna w części zlewni w granicach województwa mazowieckiego, zaś obszarów leśnych - w granicach województwa podlaskiego. Krajobraz zlewni wzbogacają liczne rzeki i jeziora. Obszar jest stosunkowo słabo uprzemysłowiony, znajdujące się w zlewni zakłady przemysłowe bazują głownie na surowcach pochodzenia rolniczego i są to: cukrownie, rzeźnie, mleczarnie, przetwórnie owocowo-warzywne. Z innych gałęzi przemysłu na terenie zlewni znajdują się zakłady przemysłu lekkiego i drzewnego, jednak dominujące znaczenie ma przemysł rolno-spożywczy. Zakłady przemysłowe skupione są w większych miastach jak: Białystok, Łomża, Ełk, Ostrołęka, Grajewo. Podstawowe parametry hydrologiczne rz. Narew na terenie obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5 rz. Narew: - długość – 88 km - szerokość od 25 – 70 m - głębokość przy średnim stanie wody – od 1,2 do 4,5 m - głębokość maksymalna – 5,7 m Charakterystyka odwodu rzeki Narew nr 5 - Charakter wód rzeki Narew i jej dopływów oraz starorzeczy jest bardzo zróżnicowany. Większość cieków tworzących obwód to wody z rybackiego punktu widzenia zaliczane do krain lipienia i brzany, a starorzecza to wody typowo nizinne (kraina leszcza i karasia). Roślinność w wodach obwodu jest bardzo bogata i zróżnicowana i to co do składu gatunkowego, jak i biomasy. Rozmieszczenie roślinności ulega zmianom ze względu na charakter wód (płynące, stojące). Niemniej z biegiem czasu daje się zauważyć coraz większe zarastanie koryt cieków tworzących obwód, szczególnie odnóg tworzących starorzecza. Wśród roślinności spotykamy wiele gatunków, ze wszystkich grup charakterystycznych dla środowiska wodnego, w tym między innymi: · grupa pleustonu: żabiściek pływający, rzęsa drobna · grupa elodeidów: rogatek sztywny, moczarka kanadyjska, rdestnica przeszyta, rdestnica połyskująca · grupa nimfeidów: rdest ziemnowodny – forma pływająca, grzybień biały, grążel żółty, grzybieńczyk wodny, osoka aloesowata, rdestnica pływająca · grupa helofitów: strzałka wodna, żabieniec babka wodna, trzcina pospolita, manna mielec, tatarak zwyczajny, pałka szerokolistna, pałka wąskolistna, kosaciec żółty, mozga trzcinowata, oczeret jeziorny · grupa amfifitów: kosaciec żółty, turzyce, mozga trzcinowata, szczaw lancetowaty Bogactwo roślinności w wodach obwodu sprzyja bytowaniu fauny naroślinnej, stwarza doskonałe warunki dla odbycia tarła ryb fitofilnych oraz dla bytowania młodocianych stadiów ryb, zwłaszcza w starorzeczach. 8. Charakterystyka ichtiofauny i astakofauny. a) Skład gatunkowy ryb Skład ichtiofauny ustalono na podstawie odłowów gospodarczych, odłowów wędkarskich, odłowów kontrolnych. W wodach obwodu stwierdzono występowanie 28 gatunków ryb i raków, których wykaz zawarty jest poniżej. Zestawienie składu ichtiofauny obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5. Gatunek 1. Boleń - Aspius aspius 2. Brzana - Barbus barbus 3. Ciernik - Gasterosteus aculeatus 4. Jazgarz - Gymnocephalus cernus 5. Jaź - Leuciscus idus 6. Jelec Leuciscus leuciscus 7. Karaś pospolity - Carassius carassius 8. Karaś srebrzysty - Carassius auratus gibelio 9. Kiełb - Gobio gobio 10. Kleń - Leuciscus cephalus 11. Krąp - Blicca bjorkna 12. Leszcz - Abramis brama 13. Lin - Tinca tinca 14. Lipień - Thymallus thymallus 15. Miętus - Lota lota 16. Okoń - Perca fluviatilis 17. Piskorz - Misgurnus fossilis 18. Płoć - Rutilus rutilus 19. Pstrąg potokowy - Salmo trutta m. fario 20. Różanka - Rhodeus sericeus amarus 21. Słonecznica - Leucaspius delineatus 22. Sandacz - Stizostedion lucioperca 23. Sum - Silurus glanis 24. Szczupak - Esox lucius 25. Ukleja - Alburnus alburnus 26. Węgorz - Anquila anquila 27. Wzdręga - Scardinius erythrophthalmus 28. Rak pręgowaty - Orconectes limosus b) Struktura populacji ryb Niestety, z powodu odmowy udostępnienia danych nie można sprecyzować stanu struktury populacji. Informacje te winny być uzupełnione po przejęciu obwodu w użytkowanie rybackie, celem ustalenia na przykład wymiarów ochronnych (gospodarczych) niektórych gatunków ryb. Z danych historycznych (Szlażyńska, Wołos, 1988; Wiśniewolski, 1994), wynika, że w latach osiemdziesiątych dominowały w odłowach ryby karpiowate: leszcz, płoć i krąp (nawet około 88% odłowów), drapieżniki natomiast (szczupak, sandacz, okoń, boleń) stanowiły średnio 3 – 4 % biomasy odławianych ryb. 9. Dotychczasowa działalność rybacka na wodach obwodu. a) Odłowy gospodarcze Brak danych – obecny użytkownik nie przekazał oferentowi danych. Z danych historycznych (Szlażyńska, Wołos, 1988; Wiśniewolski, 1994), wynika, że w latach osiemdziesiątych odławiano na odcinku Narwi od Siemianówki do Pułtuska (a więc obejmującego wody obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5) od 8 do ponad 17 ton ryb rocznie. b) Odłowy wędkarskie Brak danych – obecny użytkownik nie przekazał oferentowi danych. Z danych zawartych w pracy naukowej, opublikowanej w roku 1988 w Rocznikach Naukowych PZW przez Szlażyńską i Wołosa, a dotyczącej presji wędkarskiej na rzeki Biebrza, Narew i Bug, (wody zlokalizowane w tym samym regionie) ilość wędkujących w przeliczeniu na km biegu rzeki dziennie osiągała nawet 600 osób, a ilość złowionych rocznie kg ryb przez jednego wędkującego wahała się w granicach od blisko 30 do ponad 40 kg. c) Zarybienia Brak danych – obecny użytkownik nie przekazał oferentowi danych. Z informacji uzyskanych od wędkujących w drodze wywiadu bezpośredniego stwierdzono, że wody obwodu rzeki Narew nr 5 zarybiano między innymi: płocią, karpiem, tarlakami sandacza i szczupaka, sporadycznie linem. Rzeka Łojewek była zarybiana intensywnie pstrągiem potokowym i lipieniem. 10. Zasady prowadzenia gospodarki rybackiej. Typ prowadzonej gospodarki rybackiej GR-R „Projekt” jest gospodarstwem, którego jednym z celów statutowych jest zaspokajanie potrzeb rekreacyjnych wędkarzy. To w zestawieniu z przedstawioną charakterystyką obwodu decyduje, że na jego wodach będzie prowadzona racjonalna gospodarka o charakterze wędkarsko-rybackim. Jej celem będzie wykorzystywanie produkcyjnych możliwości wód obwodu, przy jednoczesnym dążeniu do poprawy stanu naturalnego środowiska i jego zasobów. Podstawę wszelkich działań będą stanowić założenia zawarte w operacie rybackim. Dbanie o stan środowiska naturalnego i jego zasobów będzie polegało na: · zachowaniu bioróżnorodności ekosystemu · dążeniu do przywrócenia możliwie najbardziej pierwotnego składu ichtiofauny, na jaki pozwolą zmiany, które wystąpiły w ekosystemie, w wyniku szeroko pojętej antropopresji · bezwzględnym ograniczaniu gatunków obcych dla systemu wodnego rzeki Narew, oprócz już w niej występujących · ochronie i wspomaganiu populacji ryb drapieżnych oraz innych gatunków cennych a szczególnie podatnych na zmiany związane z eutrofizacją wód · ochronie gatunków rzadkich i prawem chronionych, w tym miejsc ich bytowania i tarlisk · rzetelnym dokumentowaniu prowadzonych zabiegów gospodarczych · wyciąganiu na tej podstawie wniosków, które będą na bieżąco modyfikowały prowadzoną działalność · współpracy z jednostkami naukowymi, zajmującymi się problemami rybactwa. Cele te powinny zostać osiągnięte przy użyciu następujących instrumentów: · prowadzeniu odłowów profesjonalnym sprzętem rybackim, w zakresie niezbędnym do utrzymania odpowiedniego składu gatunkowego i ilościowego pogłowia ryb oraz w zgodzie z innymi podmiotami korzystającymi z wód obwodu · aktywnej ochronie wód obwodu przed kłusownictwem i zanieczyszczeniami poprzez prowadzenie działalności prewencyjnej i interwencyjnej · zarybieniach zgodnych z charakterem rybackim wód obwodu, w ilościach odpowiednich do możliwości produkcyjnych i odłowów wędkarskich. Gatunki ryb preferowane oraz ograniczane w działalności rybackiej, ze szczególnym uwzględnieniem ryb drapieżnych i reofilnych Biorąc pod uwagę charakter rybacki oraz rodzaj prowadzonej gospodarki, w wodach obwodu będą popierane następujące gatunki ryb: - ryby drapieżne (szczupak, okoń, pstrąg potokowy, boleń, sum, sandacz oraz ewentualnie węgorz). Są to gatunki poddane silnej antropopresji, zarówno wędkarskiej, jak i rybackiej a jednocześnie bardzo pożądane w każdym ekosystemie. Są to też gatunki naturalnie występujące na tym terenie. - karpiowate ryby związane ze środowiskiem rzecznym (boleń, jaź, brzana, certa, kleń). Zarybienia tymi rybami należy uznać za wyjątkowo cenne, zarówno ze względu na ich wartość dla środowiska, jak i ich atrakcyjność wędkarską. Wymiary i okresy ochronne Formy i zakres ochrony poszczególnych gatunków ryb, występujących na wodach obwodu został określony w tabeli przedstawiającej skład ichtiofauny. Wykaz gatunków objętych całkowitą ochroną określa Rozporządzenie Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt z dnia 6 stycznia 1995r. (Dz. U. nr 13/95, poz. 61). Z kolei wymiary i okresy ochronne ustanawia odpowiednio § 6 i 7 Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie (Dz. U. nr 138, poz. 1559) oraz z dnia 17 stycznia 2003 roku (Dz. U. nr 17 poz. 160) zmieniające rozporządzenie w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie. Zapisy tych aktów prawnych stanowią podstawę przyszłej działalności rybackiej. Ponadto w odniesieniu do połowów wędkarskich, dodatkowo będzie obowiązywał regulamin ustanowiony przez rybackiego użytkownika, a przygotowany w oparciu o Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb PZW – 2003r., którego ważniejsze zapisy zostaną omówione w dalszej części opracowania. Wymiary gospodarcze ryb Ze względu na brak danych wyjściowych nie przeprowadzono wyliczeń wymiarów gospodarczych. Obowiązywały zatem będą wymiary wymienione w Rozporządzeniach Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 listopada 2001r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie (Dz. U. nr 138, poz. 1559) oraz z dnia 17 stycznia 2003 roku (Dz. U. nr 17 poz. 160) zmieniające rozporządzenie w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie. Sposób regulacji wielkości i struktury populacji Ponieważ ekosystem rzeki Narew znajduje się pod ciągłym wpływem czynników antropogennnych, kształtujących strukturę ichtiofauny niezbędne będzie prowadzenie eksploatacji połowowej ukierunkowanej na eliminowanie nadmiaru mniej wartościowych gatunków ryb karpiowatych, głównie krąpia i leszcza oraz gatunków obcych dla wód obwodu: karasia srebrzystego i karpia, jeśli ich obecność zostanie stwierdzona w wodach obwodu zasadniczego. Podstawowym kierunkiem eksploatacji połowowej będzie wędkarstwo. Eksploatacja rybacka będzie prowadzona przede wszystkim przy pomocy sprzętu stawnego i pułapkowego. Z grupy narzędzi stawnych, będą używane przede wszystkim wontony oraz drygawice o różnej wielkości oczka sieci dostosowanych do selektywnego odławiania ryb określonych rozmiarów. W okresie od 1 stycznia do 30 czerwca, a więc w okresie rozrodu ryb, na terenie całego obwodu będzie obwiązywał zakaz używania wontonów, drygawic oraz narzędzi ciągnionych, z wyjątkiem pozyskiwania tarlaków oraz odłowów selekcyjnych (na przykład krąpia). Dopuszczone będzie stosowanie narzędzi pułapkowych, takich jak na przykład żaki czy mieroże. Są to narzędzia, których parametry dobrze pasują do charakteru wód obwodu a ponadto cechuje je duża efektywność w odniesieniu do gatunków, które powinny stanowić podstawę przyszłej eksploatacji rybackiej. Spośród innych narzędzi rybackich, przewiduje się używanie agregatu prądotwórczego, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Będzie on stosowany w dwóch celach a mianowicie do odłowów tarlaków na potrzeby sztucznego tarła oraz do badań stanu ichtiofauny lub w celu przerzucenia materiału zarybieniowego ze starorzeczy do innych wód obwodu. Nie będzie on natomiast używany do odłowów gospodarczych. Ponadto na wodach obwodu będą obowiązywały następujące zasady: - narzędzia rybackie będą używane przez cały rok, z wyłączeniem okresu występowania pokrywy lodowej oraz uwzględnieniem podanych wcześniej ograniczeń. Zakaz połowu, w okresie istnienia pokrywy lodowej wynika z zagrożenia, jakie stwarza woda płynąca dla osób łowiących a także z licznych przypadków w przeszłości wmarzania sprzętu w lód, co doprowadzało do dużych strat w rybostanie. - z odłowów gospodarczych i wędkarskich zostaną wyłączone miejsca tarliskowe, oraz zimowania ryb, o ile uda się je zlokalizować Bardzo ważną kwestią będzie rzetelne ewidencjonowanie odłowów gospodarczych, prowadzone w oparciu o dokumentację zgodną z zapisami rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 30 września 2003 r. . Liczba osób uprawiających amatorski połów ryb na wodach obwodu Maksymalną liczbę zezwoleń uprawniających do całorocznego połowu ryb wędką, która zostanie rozprowadzona w ciągu roku będzie wynosiła 5000 sztuk (w tym pozwolenia krótkookresowe), z wyjątkiem specjalnie przygotowanych łowisk wędkarskich w wybranych starorzeczach. Dopuszczalna liczba osób uprawiających amatorski połów ryb na obszarze obwodu, w ciągu dnia, będzie wynosiła 600 osób. Zezwolenia będą wydawane na okres od 1 stycznia do 31 grudnia każdego roku i będą obejmowały również połów ryb w okresie występowania pokrywy lodowej. Przewiduje się też możliwość wprowadzenia limitowanych serii pozwoleń krótkookresowych. Na wodach obwodu można będzie przeprowadzać zawody wędkarskie. Z wyjątkiem zawodów spinningowych i podlodowych, będą się one odbywały „na żywej rybie”. Oznacza to, że złowiona w trakcie ich trwania ryba powinna być przetrzymywana w stanie żywym, umożliwiającym jej wypuszczenie - w dobrej kondycji po zakończeniu zawodów. Maksymalnie w ciągu dnia mogą się odbyć dwie imprezy wędkarskie z udziałem co najwyżej 100 wędkarzy każda. Termin ich rozegrania winien zostać uzgodniony z dzierżawcą, z co najmniej dwutygodniowym wyprzedzeniem. Od organizatorów będzie pobierana jednorazowa opłata, która będzie w całości przeznaczana na sprzątanie brzegów rzeki i/lub dodatkowe zarybienia wód obwodu. Zasady dotyczące amatorskiego połowu ryb na wodach obwodu Osoby uprawiające amatorski połów ryb na wodach obwodu będą obowiązywały zapisy: ustawy o rybactwie śródlądowym, rozporządzeń wydanych na jej podstawie oraz regulaminu przygotowanego przez użytkownika i Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb PZW - 2003 r. Dodatkowo będą obwiązywały następujące przepisy: - limit ilościowy ryb do zabrania z łowiska, w ciągu doby: dla szczupaka – 2 szt., dla sandacza – 2 szt., dla suma – 2 szt., dla bolenia – 1 szt., dla jazia – 3 szt. (pozostałe gatunki jak w PZW) - zakaz połowu ryb ze sprzętu pływającego, w okresie jednej godziny po zmierzchu i jednej godziny przed świtem - zakaz połowu ryb kuszą Ponadto obowiązkowa będzie coroczna rejestracja połowów wędkarskich. Każda z osób wykupujących zezwolenie, będzie otrzymywała rejestr połowu i zostanie zobowiązana do jego zdania przy dokonywaniu opłat w następnym roku. Wyniki rejestracji posłużą do bieżącego korygowania założeń gospodarczych. Nakłady rzeczowo-finansowe przewidziane na zarybienia Materiał zarybieniowy na potrzeby obwodu będzie kupowany wyłącznie w ośrodkach pozostających pod stałym nadzorem służb weterynaryjnych, wolnych od chorób zwalczanych z urzędu, położonych w niewielkiej odległości od wód obwodu oraz w tych, z którymi nawiązano wstępną współpracę w zakresie produkcji materiału zarybieniowego ryb rzecznych (takich jak Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie). W miarę możliwości materiał zarybieniowy winien pochodzić od tarlaków pozyskiwanych z wód obwodu lub należących do tego samego dorzecza, co powinno pozwolić na zachowanie puli genowej i związanych z nią cech charakterystycznych. Podstawowym rodzajem materiału w obwodzie podstawowym będzie starszy materiał, to znaczy: narybek letni, narybek jesienny oraz kroczek. Wody obwodu uzupełniającego będą zarybiane głównie młodszymi stadiami rozwojowymi. Osobną kategorią są starorzecza, które będą zarybiane w odmienny sposób niż rzeki. W przypadku szczupaka preferowane będzie zarybienie wylęgiem, ze względu na występujące trudności z nabyciem odpowiedniej jakości i odpowiedniej ilości narybku letniego i jesiennego. Nie bez znaczenia jest tutaj również fakt, że wyniku dużej presji wędkarskiej mogą występować poważne straty, w okresie tuż po zarybieniu narybkiem jesiennym. Zestawienie ilościowe i kosztowe planowanych zarybień (średnio na rok) przedstawiają poniższe tabele: Tabela. Nakłady finansowo-rzeczowe na zarybianie rzeki Narwi nr 5 (rzeka Narew + dopływy Gać, Narwica, Krzywa Noga, Ruź) LP Gatunek ryb Asortymenty materiału zarybieniowego Ilość proponowanego materiału w szt. Wartość matariału zarybieniowego w PLN 1 Pstrąg potokowy PP Wylęg podchowany 20 000 1 700 Narybek wiosenny 5 000 5 675 2 Lipień L Narybek jesienny 10 000 10 000 3 Brzana Brz Narybek letni 60 000 12 000 4 Boleń Bo Narybek letni 80 000 14 400 5 Jaź J Narybek letni 100 000 7 000 6 Kleń Narybek letni 30 000 4 500 7 Miętus Narybek wiosenny 60 000 4 800 8 Szczupak Sp Wylęg 800 000 9 600 9 Sandacz Sd Narybek letni 100 000 8 700 10 Sum Su Narybek jesienny 6 000 5 700 Łączna wartość materiału zarybieniowego 90475 PLN Tabela 5. Nakłady finansowo-rzeczowe na zarybianie rzeki Narwi nr 5 (rzeka Łojewek) LP Gatunek ryb Asortymenty materiału zarybieniowego Ilość proponowanego materiału w szt. Wartość matariału zarybieniowego w PLN 1 Pstrąg potokowy PP Wylęg podchowany 200 000 17 000 Narybek wiosenny 30 000 34 050 2 Lipień L Narybek jesienny 10 000 10 000 3 Brzana Brz Narybek letni 2 000 400 4 Boleń Bo Narybek letni 2 000 360 5 Jaź J Narybek letni 5 000 350 6 Kleń Narybek letni 3 000 450 7 Miętus Narybek wiosenny 5 000 400 Łączna wartość materiału zarybieniowego 63010 PLN Tabela. Nakłady finansowo-rzeczowe na zarybianie rzeki Narwi nr 5 (starorzecza) LP Gatunek ryb Asortymenty materiału zarybieniowego Ilość proponowanego materiału w szt. Wartość matariału zarybieniowego w PLN 1 Boleń Bo Narybek letni 30 000 5 400 2 Jaź J Narybek letni 125 000 1 750 3 Szczupak Sp Wylęg żerujący 700 000 8 400 4 Sandacz Sd Narybek letni 100 000 8 700 5 Sum Su Kroczek 1 200 Kg 20 400 6 Lin L Kroczek 1 200 Kg 14 400 Łączna wartość materiału zarybieniowego 59050 PLN Tabela. Łączne nakłady finansowo-rzeczowe na zarybianie rzeki Narwi nr 5 Lp Gatunek Łączna wartość w PLN 1 Pstrąg potokowy 58 425 2 Lipień 20 000 3 Brzana 12 400 4 Boleń 20160 5 Certa 6 400 6 Jaź 9 100 7 kleń 4 950 8 Miętus 5 200 9 Szczupak 18 000 10 Sandacz 17 400 11 Sum 26 100 12 Lin 14 400 RAZEM 212 535 Rodzaje i zakres zabiegów ochronnych Niezmiernie ważna dla powodzenia działalności rybackiej będzie ochrona wód obwodu przed kłusownictwem, szczególnie dolnego odcinka i w miejscach połączeń obwodu z innymi wodami. Należy również zintensyfikować działania prewencyjne w okresie tarła i wiosennej migracji ryb oraz w okolicach urządzeń hydrotechnicznych. Konieczne będzie prowadzenie akcji kontrolnych w porze dziennej i nocnej. W tym celu niezbędne będzie kontynuowanie dotychczasowej współpracy z Państwową Strażą Rybacką oraz Policją. Współpraca powinna obejmować: · wspólne patrolowanie wód obwodu · wzajemne informowanie się o istniejących zagrożeniach · wzajemnym użyczaniu sprzętu, w miarę istniejących potrzeb Niezmiernie ważne będzie również stałe monitorowanie jakości środowiska przyrodniczego rzeki, w tym obejmujące badania ichtiofauny. Dzierżawca będzie się starał zewidencjonować wszelkie źródła zanieczyszczeń i stopniowo, w miarę posiadanych możliwości doprowadzić do ich likwidacji. Między innymi poprzez wystąpienia do właściwych terytorialnie organów administracji oraz instytucji zajmujących się problematyką ochrony wód. Ponadto konieczne będzie nawiązanie współpracy z instytutami naukowymi w zakresie badań ichtiofauny, szczególnie gatunków reofilnych oraz wdrażania wyników badań w bieżącą działalność gospodarczą prowadzoną w obwodzie. 11. Spis dokumentów źródłowych. Główne akty prawne · Ustawa z 18 lipca 2001 Prawo wodne ( Nr 115, poz. 1229). · Ustawa z 27 kwietnia 2001 Prawo ochrony środowiska ( Nr 62, poz. 627), · Ustawa z 6 lipca 2001 o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju ( Nr 97, poz. 1051), · Ustawa z 7 czerwca 2001 o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków ( Nr 72, poz. 747), · Ustawa z 18 kwietnia 1985 o rybactwie śródlądowym ( 1999 Nr 66, poz. 750 ze zmianami), która reguluje jeden z kierunków wykorzystania wód śródlądowych, jakim jest rybactwo. · Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 12 lutego 2003 ( nr 34, poz. 290) w sprawie konkursu ofert na oddanie w użytkowanie obwodu rybackiego · Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29 marca 2002 (Dz. U. nr 44 poz. 414) w sprawie operatu rybackiego · Rozporządzeniu Dyrektora RZGW w Warszawie nr 11/2004 z dnia 30 czerwca 2004 w sprawie zmiany rozporządzenia nr 10/2004 z dnia 20 maja 2004 ustanawiającego obwody rybackie na publicznych śródlądowych wodach powierzchniowych płynących – załącznik nr 3 i 5 Literatura pomocnicza · Backiel T. 1993. Ichtiofauna dużych rzek - trendy i moż1iwości ochrony. W: Ochrona przyrody i środowisk w dolinach nizinnych rzek Polski. Wyd. Inst. Ochr. Przyr., Kraków. pp 39-48 · Backiel T., Nabialek J. & Wiśniewolski W. 1978. - Studium wymagań środowiskowych ichtiofauny rzek objętych planową gospodarką, rybacko - wędkarską. Manuskrypt. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Warszawa, 31 pp. · Bontemps S. 1970. Zanieczyszczenia wód a rybactwo. Gospodarka Rybna 5, 4-8. · Kucharczyk, D., 2004. Opracowanie na temat możliwości rybackiego zagospodarowania wód obwodu rybackiego rzeki Narew nr 5, maszynopis. · Mickiewicz M. 2003 — Ceny ryb towarowych i materiału zarybieniowego w jeziorowych gospodarstwach rybackich w latach 2001 i 2003. Komun. Ryb. 6: 7-9 · Penczak, T., Koszaliński, H., Zaczyński, A., Koszalińska, M., Ułańska, M., 1992. Ichtiofauna dorzecza Narwi. Część V. Rzeki Równiny Kurpiowskiej, 5: 155-172. · Radecki W. 1997 - Prawo o rybactwie śród1ądowym. Towarzystwo Naukowe Wrocław. · Radecki W. 1998 — Charakter prawny operatu rybackiego. Przegląd Rybacki · Radecki W. 2001 — Problematyka prawna rybactwa śródlądowego w świet1e nowego prawa wodnego. Przegląd Rybacki 6 · Radecki W. 2002 - Rybackie korzystanie z wód — Komunikaty Rybackie · Sakowicz S. 1951. Oddziaływanie regulacji rzek na rybactwo. Rocz. Nauk Rol.. 57, 393- 434 · Sakowicz S. i Zamecki S. 1954. Przepławki komorowe. Biologiczno-rybackie zasady projektowania. Rocz. Nauk Rol., 69, D, 172 ss. · Stachowiak P. 2003 — Operat rybacki. Broszura IRS Olsztyn · Starmach K. 1964. Rybacka i biologiczna charakterystyka rzek. Pol. Arch. Hydrobiol. 3, 307-332. · Sych R. red. 1996. Projekt restytucji ryb wędrownych w Polsce. Manuskrypt. MOSZNIL, IRŚ Żabieniec Szlażyńska, K., Wołos, A., 1988. Ocena presji wędkarskiej na rzeki: Biebrza, Bug, Narew. Rocz. Nauk. PZW 1, 7-22. · Szmitd P. 1950. Wędrowki ryb. Warszawa, Ksiąka i Wiedza, 375 ss. · WIOŚ Białystok – badanie czystości rzek Narwi i Pisy, rok 1999 i 2003 · Wiśniewolski, W. Zagadnienia gospodarowania populacjami ryb i ich ochrony w dorzeczach Narwi i Bugu · Wołos A., Falkowski S. 2003 — Typ prowadzonej gospodarki rybackiej i jej racjonalność. Uwagi do Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 29 marca 2002 roku w sprawie operatu rybackiego — Komun. Ryb. 2:1- 4 · Wołos A., Mioduszewska H., Mickiewicz M. 2003. 2002 rok w jeziorowej produkcji rybackiej - podstawowe dane i prawidłowości. W: Rybactwo 2002. Wyd. IRS, Olsztyn: 7-16 · Zalewski M. 1986. Regulacja zespołów ryb w rzekach przez kontinuum czynników abiotycznych i biotycznych. Acta Universitatis Lodziensis, 86 ss. Data sporządzenia operatu: 2004-11-09 Przedstawił Sacha Wybrane komentarze z poprzednich wersji portalu: Argrabi: Super, że się taki operat pojawił...I to nie tylko ze wzgledu na toczącą się dyskusję o pezetwujowej konkurencji na Narwii. Także dla cełow typowo pokazowych, gdyż pewnie nie wielu miało do czynienia z prawdziwymi operatami rybackimi.. A tu można sobie spokojnie zobaczyć, jakie informacje i w jaki sposób podane w takim dokumencie są. Mam nadzieję, że jutro bedą kokretniejsze konkrety... Marek_k84: no i super! Razem z drugą częścią będzie materiał poglądowy... A kto się wyzna na tych treściach to i może skomentuje... Ważnym jednak jest by rzecz działa się przy otwartej kurtynie i chyba właśnie dziać się zaczyna. Będziemy wiedzieć do czego oferent się zobowiązał. Być może poznamy jeszcze jakieś zapisy z umowy i... czy nam się podoba, czy nie będziemy... obserwować. Z życzliwym zainteresowaniem. Ja naprawdę życze powodzenia temu przedsięwzięciu. A że nie dowierzam? No cóż... tak to już jest. Teraz może będzie łatwiej... Dzieki Darek wedkarz1964: Punkt 9 – podpunkty a, b, c – brak danych, bo PZW ich nie przekazało. A gdzie wywiad gospodarczy, czy nie można było dotrzeć do rybaków zawodowych i porozmawiać z wędkarzami. Nawet najmniejsze firmy chcące w coś zainwestować robią wywiad gospodarczy a nie czekają na to, że konkurencja im przekaże jakieś dane. Według mnie było to pójście na łatwiznę i próba dyskredytacji PZW w oczach władz nadrzędnych. Punkt 10 – podpunkt – Czyli jeżeli będę miał wykupioną licencję na łowienie to osoba kontrolująca może mnie wyprosić z łowiska pod pozorem, że jestem już 601 wędkarzem łowiącym w tym dniu. Ciekawe jak będzie to sprawdzane na 88 km odcinku Narwi nie mówiąc już o dopływach. Czyli co, jeżeli wykupię licencję to nawet chcąc jechać na ryby będę musiał najpierw zadzwonić do dzierżawcy i zarezerwować sobie miejscówkę na dany dzień? Takie rozwiązanie dobre jest na łowiskach specjalnych gdzie można bez problemu kontrolować dostęp do łowiska. A co do nakładów na zarybienia to prawdopodobnie te wartości przy utrzymaniu ilości materiału zarybieniowego będą już wyższe z powodu podniesienia ceny narybku. W zasadzie może się to udać, jeżeli sprzedadzą te 5000 licencji przy obecnej cenie licencji, żeby wyjść na swoje muszą sprzedać 2000 szt., a i z tą ilością sprzedanych licencji będą mieli prawdopodobnie problem. Poczekamy zobaczymy. Jestem sceptykiem, ale naprawdę życzę powodzenia Panu Goduli, bo wiem, że może to też pomóc rybostanowi w rejonie Ostrołęki. slawek: To juz bardziej konkretnie. Zaczne od zastrzezen. Mam obawy co do odlowow sieciowych. Te leszcze i krapie podejrzanie latwo w zyciu zamieniaja sie na sandacze etc. Moze bezpieczniej byloby zrezygnowac wogole z odlkowow sieciowych. Wedkarze odlowia bialoryb, a zwiekszona populacja drapieznika spacyfikuje populacje. Tak sie dzieje na swiecie, dlaczego na Narwi mialo by byc inaczej? Argumenty ichtiologow PZW w tej materii znamy od lat i znamy tez efekty tej polityki. Nie chce mi sie przerabiac tego w nieskonczonosc. Kwotowo wartosc zarybien wyglada niezle, jesli dopilnuja klusownictwa mozna sie spodziewac efektow, ale rzeczywiscie z 3-4 lata. Duzo idzie na pstraga. Lojewek moze sie okazac za 3 lata interesujacym lowiskiem. Nie wiem jakie szanse ma lipien w Narwi, chyba niewielkie. No i nic na razie nie ma o glowacicy. Osobiscie jestem za. To jedna z najbardziej atrakcyjnych wedkarsko ryb,. Rozumiem, ze jako gatunek obcy wymaga zezwolenia ministerstwa i dlatego nie jest zamieszczony w operacie. Skutkow wprowadzenia glowacicy sie nie obawiam. To nie karp czy amur, skutki beda podobne jak przy szczupaku:-) Nie wiem czy glowa ma tam warunki do tarla, ale to oddzielny temat. Ogolnie troche mnie niepokoi brak podrosnietego narybku (1+ i 2+) w zarybieniach. Trzeba bedzie dlugo czekac na efekty. Malo konkretnych informacji o rozmiarach widelkowych w lowisku. To wg istotny element dochodzenia do rybnego lowiska. I jeszcze jedno. Pisa nie jest w zarybieniach wyszczegolniona. Cos mi umknelo, czy na nia jest oddzielny operat? sacha: Jest oddzielny operat a w zarybieniach jest ujęta i chyba wysłałem do redakcji. Argrabi: Sławku - o ile mi wiadomo, to operat trzeba przygotować dla kazdego obwodu rybackiego oddzielnie. A Pisa taki obwód stanowi. Nie wiem tylko, czy lektura kolejnego tak długiego materiału coś do sprawy by wniosła. Myslę, ze ten opublikowany operat w zupełności wystarczy, żeby było hcociaż widać, co i jak.... PS. Wspaniale by było teraz przeczytac operat PZW dotyczący np. Narwi od Debego do ujscia... W sumie to nasza organizacja i jako jej członkowie powinnismy znać takie rzeczy.. Poza tym - jak mówi prawo o stowarzyszeniach - stowarzyszenie nie może działać tylko dla swych członków. Takze chyba każdy wedkarz powinien taki dokument poznać... slawek: Ja chetnie przeczytam operat o Pisie. Nie wiem czy mozna wydobyc cos z PZW. Moze czlonkowie maja do tego prawo. Ja nie naleze, jak na razie:-) A moze RZGW moze udostepnic? mk: Owszem, kwota ponad 200 tys. moze robic wrazenie, ale np. 6400 na certe to wg cennika RZGW 10 000 szt narybku jesiennego - na prawde niewiele. Mnie przy okazji ciekawi pochodzenie poszczegolnego asortymentu - tzn ktore osrodki beda produkowac dany material i na bazie jakich tarlakow. Powtarzam - to nie zlosliwosc a czysta ciekawosc. Bombel: Nieco z historii: Cytat z artykułu, który w dn. br. opublikował Bow: „ Ponieważ sami jesteśmy zapalonymi wędkarzami w tym Mirosław Godula jest świetnym ichtiologiem, zdecydowaliśmy się na walkę z PZW o przełamanie ich monopolu. (...) Okazuje się, że p. Godula to mgr inż. rybołówstwa śródlądowego. Co jest dość dalekie od ichtiologii. O kwalifikacjach pozostałych wspólników ani słowa. Bow, gdzie indziej, prezentuje się jako ekonomista. A ten tajemniczy A. Sadowski to może ten pan z Centrum A. Smitha? Interesujące. Drugi cytat, z tego samego źródła: (...) pewnością nie wprowadzimy gospodarczych odłowów ryb oraz rybaków sieciowych. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia ryba „sprzedana” wędkarzowi jest droższa od tej sprzedanej w sklepie (udowodnione przez Zakład Ekonomiki Rybactwa UWM w Olsztynie) nowoczesna wylęgarnia ryb z gatunków reofilnych najbardziej atrakcyjnych dla wędkarzy, a to pozwoli nam na wywiązanie się z zadeklarowanych w operatach nakładów rzeczowo-finansowych na zarybiania oraz przyniesie znaczny zysk ze sprzedaży wyprodukowanego w nadmiarze materiału zarybieniowego walkę z kłusownictwem zatrudniając etatowych strażników, oraz powołując Społeczną Straż Wędkarską, w której szeregach znajdą się strażnicy łowieccy i wszyscy ci wędkarze, którym zależy na poprawie stanu ichtiofauny. Jednocześnie uruchomimy całodobowe, alarmowe telefony, pod które można będzie zgłaszać kłusownictwo, zanieczyszczenia wód, śnięcia ryb itp. naturalne tarliska poprzez udrożnienie szlaków wędrówek tarłowych ryb. Przez dziesięciolecia sprawa ta była całkowicie zaniedbana- celowo zasypywano połączenia starorzeczy z rzekami tworząc tym sposobem zwykłe stawy hodowlane i niszcząc tarliska ryb reofilnych (rzecznych). Gospodarka rybacka: Bow się zarzeka, że nie będzie odłowów gospodarczych ryb i rybaków sieciowych. Tymczasem w pkt. Operatu czytamy: (...)na jego wodach będzie prowadzona racjonalna gospodarka o charakterze wędkarsko-rybackim. Jej celem będzie wykorzystywanie produkcyjnych możliwości wód obwodu, przy jednoczesnym dążeniu do poprawy stanu naturalnego środowiska i jego zasobów. Podstawę wszelkich działań będą stanowić założenia zawarte w operacie rybackim(...). Więc pytanie: jak się to ma do deklaracji prezentowanych w lutym? Szczególnie, że wśród narzędzi połowowych asortyment jest dość bogaty. Odłowy? Bardzo dokładnie przeczytałem tę część operatu. Widzę tam tyle furtek i niespójności, że dzierżawca, jeśli przyjdzie mu na to ochota, pod byle pretekstem będzie mógł prowadzić odłowy przez cały rok. Brać to, co chce i ile chce. Już wyjaśniam: odłowy w celu pozyskania tarlaków bądź odłowy selektywne. Ewentualnie odłowy ryb na starorzeczach, w celu przerzucenia ich do rzeki. Srali muchy, będzie wiosna. Każdy taki odłów, dopuszczony w operacie, można pod to podciągnąć. Szczególnie dlatego, że wojewoda praktycznie nie dysponuje możliwością stałej kontroli prowadzonych odłowów. Co najmniej ze dwóch – trzech ludzi, musiałoby codziennie monitorować poczynania dzierżawców. Bo jeden – pewnie szybko da się hmm... zmanierować. Albo może mieć wzrok za słaby. I kolejna tu furtka: dzierżawca ponoć nie wie (bo nikt mu nie powiedział), gdzie są tarliska. Więc wystarczy, że głupa sklei, gdy na tarlisku zostanie złapany z siatką bądź innym narzędziem. Podpowiadam: to głównie starorzecza, również okresowo połączone z rzeką, są tarliskami i matecznikami dla wylęgu. A tymczasem... dzierżawca deklaruje, że starorzecza będzie „rewitalizował” w szczególny sposób. Siatkami i prądem też. By przywrócić tam... normalny stan ichtiofauny. Niniejszym kłaniam się ogromnej wiedzy ichtiologicznej p. Goduli, ekonomicznej – p. Wyszyńskiego. Aha, jeszcze p. Sadowski... Nie wiem, może operatywności powinienem się ukłonić? Bow wcześniej deklarował, że dbałość o starorzecza ma się objawiać przywracaniem ich rzece. Deklarował, gdy operat już był podpisany. Dziwne. Bo jakoś ani słowa na ten temat w operacie nie znalazłem. Mogę poprosić o jakieś wyjaśnienie? Ma być szczególna dbałość o ryby drapieżne. A tymczasem w operacie jak wół, że można zabrać dwa sumy na dobę. Te, których prawie nie ma. O limitowaniu licencji i możliwości kontroli powyższego – już wspominano w komentarzach. Dodam jeszcze, że jest to też szeroko otwarta furtka dla całkowicie dowolnego dokumentowania obrotów (czyli ilości sprzedanych licencji). Ale to już problem dla skarbówki, nie dla wędkarskiej braci. Wspomniano też o zadziwiającej niewiedzy dzierżawców nt. obecnego stanu ichtiofauny, poziomu dotychczasowych zarybień itd. Dziwne, jeśli nie śmieszne. RZGW powinno dysponować takimi danymi, ponieważ dotychczasowy gospodarz, czyli PZW, miał obowiązek składać sprawozdania. W interesie oferenta jest, by wiedzieć, na co się porywa. Obowiązkiem RZGW jest udostępnić te dane każdemu przystępującego do przetargu. Choćby dlatego, że RZGW powinien monitorować poczynania dzierżawcy. Sprawdzając, czy obiecana poprawa nastąpiła, czy może wręcz przeciwnie. Powoływanie się w operacie na dane publikowane w 1988 roku zakrawa na jawną kpinę. Taką samą kpiną jest zatwierdzenie operatu, w którym dane – w chwili obecnej – są równie wiarygodne jak te ściągnięte z sufitu. Równie niezrozumiałe, wręcz śmieszne, jest obiecywanie, że wymiary ochronne ryb zostaną określone w wewnętrznym regulaminie dopiero wtedy, gdy zostaną przeprowadzone badania. Czyli kiedy? Wszak – o czym też w operacie – współpraca z ośrodkami naukowymi dopiero zostanie nawiązana. To niby skąd limity połowowe dla wędkarzy, skoro w zasadzie nic o rybach nie wiadomo? Skąd pewność, że na pewnym odcinku Narwi okonia bardzo mało i zostanie poddany ochronie gatunkowej? To też dane z „88 roku? Czy może jednak z sufitu? Ba! Ale już w odłowach sieciowych o limitach ani mru mru. Bo danych nie ma! Nie ma też nawet słowa o tym, ile i jakich ryb dzierżawca będzie mógł odłowić z 1 ha wody. Tak samo nic nie wiadomo, czy odłowy selektywne są konieczne i w jakim powinny być prowadzone zakresie. Bo niby skąd wiadomo, które gatunki się rozrosły nadmiernie i trzeba ograniczyć ich populację, a które wspomóc? Ciągle czytam o planowanym, nowoczesnym ośrodku wylęgarniczo – podchowowym. Noooo... będzie. Nawet teren już zakupiony. Ale wymaganych prawem zezwoleń nie ma. Jak będą, to się zacznie budować. Faaajnie! Czyli co? Jak jednego kwitu nie będzie, to ośrodek i za dziesięć lat nie powstanie? Bo urzędasy kłody pod nogi rzucają? Pięęękne! Qźwa! Biznesowy majstersztyk! Proszę Państwa! Wystarczy, że np. WIOŚ dopatrzy się jednego poważniejszego uchybienia w planach budowy, a ośrodek nie zacznie się budować! Deklarowane 2 mln zł, jeśli nawet są gotowe do zainwestowania, nich sobie poleżą zdeponowane na koncie i w procenty obrosną. Proste? Więc po co się szarpać z urzędasami, przeszkodami, budowlańcami itd.? Zawsze będzie na kogo zrzucić... Na mój gust, to operat zatwierdzać musiał ktoś, komu bardzo się dokądś się śpieszyło, a w dodatku zgubił okulary. Bo przecież niemożliwe, żeby jakiś urzędnik czy naukowiec, mający na uwadze dobro skarbu państwa bądź choćby swój naukowy autorytet (że o dobru rzeki i ryb nie wspomnę), pod takim bełkotliwym bzdetem się podpisał. No przecież nawet na dostawę kartofli do stołówki szkolnej kwity są bardziej precyzyjne! Czegoś takiego nie podpisałby pierwszy z brzegu rolnik, mający puścić w dzierżawę kawałek swojego pola ze stawkiem hodowlanym! Jeszcze mam nadzieję, ale już maleńką, że może w umowie dzierżawnej znajdują się zapisy precyzujące to, czego w operacie nie ma. Bo w nim prawie nic nie ma! Są tylko plany, które opierają się na niczym. Lub na danych zupełnie nieaktualnych. Jest lista pobożnych życzeń i obietnic. Aha, jest jeszcze, że dzierżawcy będą gospodarzyć. By osiągać zyski. Czy coś jeszcze? A tak, jeszcze planują rewitalizować Narew. Zniszczoną przez PZW, kłusowników, komunę, ścieki i cholera wie, przez kogo jeszcze. A czy na pewno zniszczoną. Na pewno!!! A skąd to wiadomo? Ano... z danych sprzed siedemnastu lat. Bo aktualne tak głęboko ukryte, że nawet tak bardzo operatywni biznesmeni nie potrafili do nich dotrzeć... Kurde! Naprawdę trzymałem kciuki, życzyłem powodzenia. Bo sukces przedsięwzięcia byłby też moim, wędkarskim sukcesem. Po lekturze operatu – opadły mi ręce. Proszę mi nie wmawiać, że jakiś konserwatysta czy populista jestem, stawiając się nowemu. Gówno! Nowe, jeśli ma być lepsze, musi się opierać na przejrzystych zasadach i konkretach. Tymczasem cały operat jest potężnym zbiorem ogólników, życzeń, niczym realnym nie podpartych planów i naiwnie wyartykułowanych obietnic. Przebaczcie, że tak się rozpisałem. A przecież wyciągnąłem tylko część własnych uwag. Tylko to, co najbardziej razi. sacha: No dobrze jeśli to jest ble,ble to jak ma wyglądać operat?Czy mógłbyś parę przedstawić?Ja widzę pierwszy raz na oczy coś takiego(faktem jest że odpowiedzi na Twoje pytania nie ma)ale nikt nigdzie nie napisał że w operacie muszą być odpowiedzi na pytania czy kogokolwiek że nie chcą Ci odpowiedzieć?Też uważam że nie muszą,może Cię nie lubią?Mnie na pytania które im zadałem odpowiedzieli i im to błąd,przekonam się za jakiś o wylęgarni-pewnie że może nie powstać z braku jednego jestem na etapie załatwiania formalności związanych z otwarciem niedużego barku który poprowadzi moja pasierbica i syn i już kurwicy dostaje jak mam coś załatwić w urzędzie,Sanepidzie,Gminie czy czymś innym. Ja to już bym to rzucił w cholerę,dobrze że młodzież ma samozaparcie bo załatwienie jakiegokolwiek papieru przekracza moje możliwości. A dlaczego musisz wiedzieć czym są Godula,Sadowski czy Wyszyński?Mnie zupełnie nie mnie mogliby być np: hutnikiem,przedszkolanką i to ich dyskwalfikuje z prowadzenia takiej działalności? To przyszłościowo myślę ma im przynosić dochód a nie Tobie o ile nie znasz nikogo kto robi coś gdzie jego wykształcenie ma się nijak do tego co robi? Jak nie znasz to ja jestem takim przykładem. Pytasz kto zatwierdził operat:obawiam się że ktoś kto zna się lepiej na tym od Ciebie,pewnie ktoś kto operatów widział na pęczki. Jeśli wiesz jak wygląda prawdziwy operat to przedstaw jak wyrwiesz z PZW (w co mocno wątpię)to obawiam się że będzie wszystko tak samo tylko zmienią się numery obwodów i nazwy Ci że nie ma podanych ilości odłowów, powiedział mi że operat wymaga 30kg/ha,okazało się że jest to gówno prawda co wyjaśniał nic nie wymaga,ilości ustala więc że nie ustalono kwot połowowych,no nie ustalono,i co z tego?Dużo masz tych pytani,walisz Bombel żeby przywalić i na miejscu dzierżawców wcale bym Ci nie odpowiadał bo nie poprostu odpowiedziałem tak jak ja to widzę i co myślę. Gdybym miał rozebrać na fragmenty prawo, konstytucje,biblię czy jakieś umowy dzierżawne zapewniam Cię że znalazłbym w nich bardzo wiele sprzecznych i niedoskonałych po co? rybal: Muszę przyznać, że macie całkiem dobrze napisany operat. Tymi limitami połowów to się nie przejmuj – w operacie można określić pewien dopuszczalny maksymalny poziom (poza tym, umowa dzierżawna też to powinna określić). Operat jest sprawą formalną i służy głównie urzędnikom, aby mogli kontrolować. Do innych celów jest mało przydatny ... no chyba, że w celach reklamowych. ;) Tomek Bombel: Operat, powiadasz, urzędnikom potrzebny, by mogli kontrolować? A niby co kontrolować? Czy coś ponad sam fakt posiadania operatu? W celach reklamowych, jak choćby w tym przypadku widać, jest wręcz szkodliwy. A jeśli twierdzisz, że operat całkiem dobrze napisany... No cóż, Robik już się o tym wypowiedział, więc powtarzać nie będę. Jeśli rzeczywiście dokument ów wyrasta ponad przeciętność, jeśli przez autorytety są podpisywane jeszcze gorsze gnioty, to chyba będę musiał dogłębnie zweryfikować własne spojrzenie na pojęcie "autorytet naukowy". rybal: Ach Bombel, Ty to zabawny jesteś. Rzeczywiście, nigdy nie widziałeś żadnego operatu, nie wiesz, po co to jest, jakie przepisy to regulują, kto i w jakim celu je stworzył. Operat jest napisany prawidłowo, zgodnie z właściwym rozporządzeniem (a nie z Twoją filozofią). Należy traktować go bardzo utylitarnie. Owszem, jest parę bardzo niebezpiecznych formułek – ale to już ryzyko dzierżawcy. „Ogólnikowy”?! – tylko dyletant i ignorant napisze go szczegółowo. Chociaż, jak obserwuje, Ty byś mógł pisać operaty – dużo pisaniny a mało konkretów. :))))))) Tomek Bombel: A i owszem, bardzo ogólnikowy. Mam na uwadze głównie zawarte w nim informacje nt. obecnego stanu ichtiofauny. Co stanowi podstawę do formułowania planów. Również do precyzowania umowy dzierżawnej, jeśli ma ona być rzetelna. Jak widzę - nie zadałeś sobie trudu dokładnego przeczytania mojej wypowiedzi. Tym bardziej - przeprowadzenia, tak na chłodno, pewnych procesów myślowych, wcale nie tak bardzo skomplikowanych. Całkowicie bezbolesnych. Akty prawne, w ogromnej większości, o czym powinieneś raczej wiedzieć, formułują tylko dość ogólne zarysy. Wskazują działy, a w nich zagadnienia, które należy w wytworzonym na ich podstawie dokumencie uzupełnić konkretnymi danymi. Szczerze gratuluję Ci poczucia humoru (dość specyficznego zresztą), jak i pewności siebie w ferowaniu wyroków. Tym ciekawszych, że bezpodstawnych, intuicyjnych. Skopiowałem i wklejam Twoje słowa: (...) tylko dyletant i ignorant napisze go szczegółowo. Chociaż, jak obserwuje, Ty byś mógł pisać operaty – dużo pisaniny a mało konkretów (...). Wiesz? To zadziwiające, by w dwóch kolejnych zdaniach zawrzeć dwie absolutnie przeciwstawne tezy. I być pewnym, że ma się rację. Zechcesz wyjaśnić? Jakże to ja, dyletant i ignorant, domagający się szczegółów, miałbym pisać operaty, skorom dyletant właśnie? No, może po części to i masz rację. Przynajmniej postarałbym się o zachowanie spójności ciągu logicznego. Więc pisać mógłbym. Przynajmniej nie zaprzeczając własnym słowom z poprzedniego zdania:-))) Kłaniam się uniżenie. Andrzej Bombel: Wątpię, bym z PZW czy innego źródła otrzymał wzorcowy operat. Owszem, kiedyś widziałem obszerne fragmenty. W czasach, kiedy zmian wielu się domagało, lecz o prywatyzacji wód nikt jeszcze nie myślał. Nie dość, że ja również nie myślałem, to i nie przywiązałem do tego uwagi. Operat, który zaprezentowałeś (za co naprawdę ogromnie jestem wdzięczny), niewiele się różni od tego, co widziałem prawie dziesięć lat temu. Stąd moja wściekłość. Przyznaję - przybierająca dość napastliwą formę. Bierze się ona głównie z tego, że miało być lepiej. Czyli jaśniej, mądrzej, skuteczniej, bardziej przewidywalnie, perspektywicznie. Miałem więc nadzieję, że to, co obiecałeś, zawierać będzie choć zwiastuny, mogące podbudować owe nadieje. Nie znalazłem takowych. Tak samo nie znalazłem nawet odrobiny potwierdzenia dla składanych, również za Twoim pośrednictwem, obietnic. Przez co mam nieodparte wrażenie, że cała ta prywatyzacja, również w wydaniu przez Ciebie po części reprezentowanym, to takie samo g...., którego mieliśmy się pozbywać. Tyle, że w innym opakowaniu. Nie odniosłeś się, Darku, do mojego wskazania szeroko otwartych furtek dla nadużyć, spekulacji czy - mówiąc wprost - rabunkowego czyszczenia (bo przecież nie gospodarowania!) wody z ryb. Na co operat, w tym kształcie, praktycznie wręcz zezwala. oczywiście nie jest to winą dzierżawców, a RZGW. I tego, kto operat zatwierdzał. Owszem, nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Niemniej - co powtórzę - żaden szanujący się a trzeźwy rolnik nie podpisałby się pod czymś podobnym, mając w zamiarze puszczenie w dzierżawę własnej ziemi z kawałkiem wody. Więc to pretensje, chyba w pełni uzasadnione, do światka naukowego. Gdyby u mnie w firmie, a i w każdej mi znanej, szef podpisał takiego ogólnikowego gniota, to spotkałoby się to z natychmiastowym protestem podwładnych. Bo to nic innego jak podcinanie gałęzi, na której się siedzi. Tak samo rzecz się ma z puszczeniem na całkowity żywioł limitu odłowów. Zwróć proszę uwagę, że wszelkie dane są albo mocno przestarzałe, albo ściągnięte z sufitu, albo... w nieokreślonej przyszłości może zostaną zebrane. Więc nie ma najmniejszych podstaw do planowania czegokolwiek. Więc - hulaj dusza, piekła nie ma! Na tym samym bazuje znaczna część rybaków. Również działających na mocy umowy z PZW. Czyli nikt nic nie wie, kwity są śliczne, a ryb coraz mniej. Miała to zmienić prywatyzacja wód. Gówno! Niczego nie zmienia! Nie w tej postaci. Wprowadza jeszcze większy zamęt. Powoduje, że na wodach dzierżawionych przez podmioty inne niż PZW powstać może jeszcze większy bajzel. Bo w PZW - jest chociaż możliwość społecznej, demokratycznej kontroli. Wiem, wiem, jak to wygląda w praktyce. Ale chociaż są służace do tego narzędzia. Nie dziwię się przedsiębiorcom. Każdemu będzie się spodobać tak szerokie pole do działania. Praktycznie pozbawione kontroli. A w uczciwość wierzyć mi się nie chce. To nie u nas. U nas - co nie zabronione - to dozwolone. Nie muszę wiedzieć, kim są nowi dzierżawcy. Ale po jaką cholerę wciskanie takich reklamówek? O tej ogromnej wiedzy ichtiologicznej? No przecież ludzie się sami podkładają! Już na starcie stają się niewiarygodni! Więc jak mam zaufać? Jak tysiące innych, myślących ludzi mają zaufać? Szczególnie w zestawieniu z pierwszymi obietnicami, również z treścią operatu? Pytasz, po jaką cholerę rozbierać na umowy części pierwsze? Ano po to, by kolejny raz nie obudzić się z ręką w nocniku. Szczególnie takiego, w którym ktoś kolejny może (choć nie musi i nie twierdzę, że tak będzie) swoje dołożyć. I statnie, najważniejsze. O czym już tu było mówione: marketing rozpoczyna się wtedy, gdy ma się do zaoferowania produkt. A choćby jego rzetelny, wiarygodny zarys. W tym wypadku widać rozkładanie rąk i stwierdzenie: nie wiemy, co mamy, ale jesteśmy pewni, że mieć będziemy. Bo tak żeśmy zaplanowali i tak chcemy. Równie dobrze mógłbym rozgłosić: ludzieee! Zróbcie zrzutkę na bajeranckie auto dla mnie. A potem będę was wszystkich woził wszędzie, gdzie chcecie i zawsze, kiedy chcecie. sacha: Przeczytaj moją odpowiedź Robikowi z 22:12. O ile sobie przypominam nigdzie nie wspomniałem że dam sobie ręce poobcinać albo i co innego za jeszcze raz:chciałbym zobaczyć rybną wodę a Oni mają taki plan(przynajmniej ja w to wierzę).Jeśli moje marzenie jest zbieżne z ich planem to może powinienem spróbować?Może się okazać że wyłowią wszystko, kijanki bedą podawali jako sushi a z pływaków żółtobrzeżków zrobią tak:jeśli do Bożego Narodzenia 2007 nie ogłoszą upadłości stawiasz butelkę Jamesona albo (mnie a nie Goduli) jeśli padną na pysk ja taką samą flaszkę, innego w zbliżonej cenie Tobie. Bombel: Niezła propozycja:-) Z zasady się nie zakładam, toteż pozwolę sobie na małą modyfikację Twojej oferty: gdy cieplej się zrobi - siądziemy przy jakimś wędkarskim ognisku, pogawędzim. Kartę dań i napitków ustalimy z odpowiednim wyprzedzeniem:-) W projektowanym przez Ciebie terminie raczej nie padną. Dostrzegam kilka przesłanek, niekoniecznie wędkarsko - rybackich, mogących przedłużyć agonię. Co wcale nie znaczy, że do tego czasu ryb przybędzie. O tym ew. pogawędzim przy ognisku:-) Pewnie nie uwierzysz, ale jednak chciałbym trzymać kciuki za powodzenie przedsięwzięcia. Choć może mnie to kosztować porządną butelkę:-) Przy czym zastrzegam, że nie za dzierżawców te kciuki, a za dobro wody i ryb. Więc - również za nasze przyszłe dobro. jaj: Cóż, jak sądzę, do operatu PZW, który odpadł w przedbiegach, miałbyś jeszcze więcej, hm, uwag :) Pozdrawiam z uśmiechem Bombel: Być może. Nie widziałem. Wiem jedynie tyle, że PZW odpadł z powodu błędu formalnego. Przegapili jakąś informację, która ukazała się w wąskim obiegu. Fakt, gdyby mieli głowy na karku i chciało im się - pewnie by nie przegapili. Więc teraz pewnie pójdą z torbami, bo okręg łomżyński chyba przestanie istnieć. Co mnie ani ziębi, ani grzeje. Dla mnie liczy się nie szyld, a rzetelność. I wiarygodność. Wspomnę jeszcze powiedzonko z "Samych swoich": tatko, a po co nam szukać nowego wroga, jak stary jest pod ręką? Pozdrowionka serdeczne Argrabi: ..że Bombel nie zasiadał w komisjach przetargowych RZGW. Wszystkie operaty wylądowałyby w koszy, a jedynym naszym wydatkiem byłyby przynety, a w kazdej wodzie w kraju łowilibyśmy tylko na podstawie karty wędkarskiej. PS. Ciekawe jednak, jak długo??? Bombel: Artur, jak zawsze ogromnie cenię Twój sarkazm, płynący z błyskotliwego poczucia humoru:-) Nawet wówczas, gdy ostrze we mnie wymierzone. A wymierzone, bo oto kolejny raz wyszedłem nieco poza zwarty szereg i wprowadzam dysonans do chóru. W którym nutą przewodnią jest zachwyt, że oto idzie nowe. Zachwyt, moim zdaniem, nie do końca usprawiedliwiony. Ale cóż, całkowicie zdaję sobie sprawę z faktu, że najłatwiej trafić w tego, co od szeregu odstaje. Szczególnie, jeśli sam pcha się na linię strzału. A pamiętasz może zamieszczony niedawno na forum opis doświadczenia z szympansami? Pozdrówka serdeczne. Argrabi: Andrzejku, nie piejejmy z zachwytu. Po prostu dajmy troche podziałać. A niestety - nasza polska natura zamiast znaleźć zos pozytywnego i na tym gruncie próbować coś zbudować, to wyszukuje słabych punktów, czy szczelin i atakuje je z niesamowitą zajadłością. A chyba nie o to chodzi. Zamiast kopać, może pomóżmy??? Robik: Sama chęć przełamania monopolu PZW jest jak najbardziej szlachetna i za to ściskał będę kciuki zawsze i wszędzie. Sam dokument natomiast jest jak lignina – miałki i prześwitujący. Przeczytałem całość, wnikliwie i z należytą jak na laika w materii "operatów" uwagą. Powiem krótko, bo nie chce mi się babrać w poszczególnych punktach tego dokumentu: 1) W mojej ocenie na podstawie zebranego tu zestawu pobożnych życzeń i ambitnych planów spokojnie można komuś oddać we władanie obwód rybacki, pod warunkiem że wpłaci kaucję (np. 1 mln zł) na wypadek, gdyby życzenia się nie spełniły, a plany nie wyszły. W przeciwnym wypadku dokument z powodzeniem można wpieprzyć do kosza i zapomnieć o temacie. 2) Studenci 4 roku ekonomii piszą lepsze (czytaj znacznie bardziej precyzyjne i lepiej umotywowane) biznes plany (w znacznej części podobna kategoria dokumentu do operatu) niż to to zamieszczone. Jeżeli w oparciu o coś takiego wydają decyzje pozwalające rozporządzać milionowymi wartościami, to świadczy tylko o decydentach, chociaż czemu ja się dziwię - wszak to Polska właśnie. 3) Luki informacyjne w dokumencie powalają - ludzie żyjemy w czasach, że każdą informację można zdobyć - kwestia ceny lub moralności czy też etyki, no i poszanowania prawa. Podsumowując - sory Sacha, ale żal dupę ściska. Ewentualne epitety pod moim adresem proszę słać na priva – nie ma potrzeby, zapychać nimi portalu. Robik wedkarz1964: Według mnie do tego co napisali Bombel i Robik dodać trzeba jeszcze to że ceny materiału zarybieniowego są z pierwszej połowy 2004 roku. Ten link prowadzi do cennika Ośrodka Zarybieniowego PZW Szczodre. Argrabi: Cena materiału zarybienbiowego stanowi załącznik do ogłoszenia o przetargach ze strony RZGW sacha: Robik,żebyś se nie myślał-zaangażowałem się w toto miał zaufanie do PZW to bym się udzielał ale jak mnie przez dłuższy czas kantują i nic nie mogę się dowiedzieć a działalności moja pała pojąć nie jest w stanie(chodzi mi o brygady rybackie PZW-po ch....to istnieje)to jak się mnie zapytali czy chciałbym z nimi społecznie współpracować to się zgodziłem. Mam do nich kawał drogi ale marzy mi się woda z rybami,być może jestem naiwny ale jeśli ich plany są zbieżne z moimi marzeniami to dlaczego mam nie spróbować?Sam widzę że w takim operacie to niewiele konkretów jest zawartych ale tak jak napisałem Bomblowi,nikt nigdzie żadnego operatu nie widział więc skąd wiadomo że ten to jest właśnie ten zły? Robik: E tam społecznie - już wolał bym, żeby ci zapłacili :-) byłoby uczciwiej z "ich strony". Społecznie to już SSR (vel. ORMO) działa. I co? I nic. Działa. Sacha - to jest na prawdę fajny operat, tylko ma 2 główne słabości, które mam nadzieję precyzuje umowa (a pyt. dodatkowe - czytałeś umowę?) 1) nie określa obowiązków (ani opisowo ani tym bardziej ilościowo). 2) nie określa przywilejów ( O źródła finansowania i inne takie tam formalne dyrdymały nawet nie śmiem pytać, bo to i nie moja sprawa i drażliwa materia. Aczkolwiek wartało by parę słów o dzierżawcy naskrobać, bo takie mamy czasy, że ludziska są, cholera, strasznie nieufni. Robik sacha: Nie widziałem umowy(myślisz że nie mają?)nie widziałem wyciągu z konta żadnego z trzech panów,nie widziałem aktów notarialnych,nie widziałem zaświadczeń z ZUS i skarbówki o niezaleganiu,nie widziałem odcinków renty,nie widziałem dyplomów,nie widziałem zaświadczenia od komunii,nie widziałem karty szczepień ani zaświadczenia o przebytych chorobach. Robik to nie do Ciebie personalnie tylko do ogółu jakby ktoś chciał o to zapytać. Ozdobna świeca woskowa. Śródziemnomorska roślina zielna. Adam nowak czarna. Matka marii sadowskiej. Prosta jak równia pochyła. Przywódca azteków. Sznury inków. Wszystkie rozwiązania dla Sieć Do Połowu Płastug Krzyżówka - Hasło do krzyżówki. » sieć do połowu ryb dennych Wyszukiwarka haseł do krzyżówek Określenie sieć do połowu ryb dennych posiada 1 hasło ceza Powiązane określenia posiadają 5 haseł trał niewód sak włok wonton Powiązane określenia sieć rybacka rodzaj sieci rybackiej Podobne określenia sieć do połowu fląder Ostatnio dodane hasła japońska potrawa drzewo na kadłuby statków teren bez granic prycza bosmana główka szpilki boczne odgałęzienie przewód w piecu ... Kamińska, aktorka wśród środków opatrunkowych wyszło z niego szydło
ryba podobna do łososia, wpływająca na tarło do rzek: dopływ Jeniseju: rodzaj weksla: grecki bożek płodności i urodzaju, przedstawiany jako pół człowiek, pół kozioł: prawy dopływ Dunaju: bezbarwny gaz, dawniej wykorzystywany jako czynnik chłodzący w lodówkach: sytuacja stwarzająca warunki, zwykle korzystne, do rozwoju
Większe sieci rybackie wyrabiano dawniej ręcznie za pomocą kleszczki i bloszka, obecnie zaś sprowadzają je z fabryk, używających jako materjału przeważnie lnu, konopi oraz kordonku. Składają się one z pojedynczych półek, które są „obsadzone” na linkach brzeżnych, zwanych „oprótkami” albo „popustkami”; wierzchnie linki sieci opatrzone są „płutami” dla unoszenia jej w górę, dolne zaś – „gręzami”, które sieć ku dołowi obciążają. U sieci kątówek jest jeszcze nad matnią większy pław, tzw. „kaczor”, w formie pół-denka lub beczółki, który daje poznać, czy skrzydła sieci równo idą. Do rozpinania skrzydeł służą drążki, niekiedy nawet kowane, „kulki”; przez nie przewleczone są oprótki, za które się sieć ciągnie. Po skończonym połowie rybacy rozwieszają sieci w pobliżu domostwa na rozszczepionych u góry długich drążkach, zwanych „sochami”; sieci na owych sochach najpierw przesychają, poczem się je „wyprawia”, czyli narządza do następnego połowu. Z pomniejszych sieci, na Wiśle używanych, zasługują na uwagę:1). Suwata albo krzyżówka, dawniejsza uklejnica, nawleczona jest na dwa krzyżujące się drążki („kolce”), pomiędzy którymi utwierdzony jest poprzecznie mniejszy drążek, zwany „rączką”; sieć ta posiada małą matnię albo tylko zaklęśnienie („jadro”). Rozróżniają cztery odmiany tej sieci, zależnie od wielkości oczek: gęstkę, średniówkę, jelcówkę i Podrywka, sieć formy czworokątnej, na dwóch krzyżujących się pałąkach rozpięta i osadzona na długim drążku („kolec” albo „stroisz”); pośrodku jest ona gęstsza i zarazem cokolwiek zaklęśnięta, ku brzegom zaś coraz rzadsza. Istnieje kilka nazw dla tej sieci, stosownie do jej wielkości lub miejsca: lud warszawski mieni ją również „bożąmęką”, w górze Wisły powyżej Nidy ocalała starodawna nazwa „portrestnica”, indziej nadają jej miano „podsaczka” albo „trzcieńca”. Największe tego rodzaju sieci, podrywki windowe albo windówki, unoszone są z wody za pomocą linki, przez bloczek przewleczonej, i zapuszczane z umocowanych w przystani batów lub Kłomla, sieć formy zbliżonej do stożka. Składała się ona z trzonu drewnianego („stroisz”), do którego przymocowany jest pałąk; na pałąku tym za pomocą sznura rozciągnięta jest sieć z małą matnią („kutel”). Kłomlę zowią jeszcze Kłonia, sieć ta przypomina dopiero co opisaną kłomlę: rozpięta jest na drewnianej ramie, mającej kształt leżącej trójściennej piramidy. Jedną z krawędzi tej piramidy stanowi dłuższa laska służąca do Brodnia, zwana również bródką, jest to siatka, na trzech laskach rozpięta i spodem ciągniona, z którą się brodzi w operowania wymienionymi dopiero co pomniejszemi sieciami nie są niezbędne łodzie, wszakże zapuszczają z nich pospolicie suwaty i kłomle, niekiedy nawet podrywki, tylko, że się ich nie „rozjeżdża”, lecz się po prostu niemi „jeździ”. Przeważnie posługują się temi siatkami chłopięta, a zdobycz bywa skromna*. Prócz sieci, rybacy na Wiśle używają jeszcze do połowu motowężów, zwanych przez nich sznurami albo poprzeczniakami. Owe sznury rybackie, z konopi sporządzane, miewają do 150 st. długości; w odstępach 6 – 8 st. uczepione są do nich w kierunku prostopadłym cieńsze sznurki, zakończone haczykami, a zwane „strągiewkami”. Sznury „stroży się”, tj. nasadza się na szereg wspomnianych wędek zanętę, i zastawia pod wodą w poprzek koryta rzeki, w głębokości kilku stóp, na dłuższy okres czasu, poczem rybacy podjeżdżają w to samo miejsce i, unosząc sznur z wody, zabierają zdobycz. To też w bardzo rannych godzinach można ujrzeć na Wiśle sporo rybaków, uwijających się na czółnach dokoła zastawionych przez nich na noc sznurów. Łów z lądu lub podlądzia na pojedyncze wędy nie należy właściwie do rzemiosła rybackiego i ma licznych zwolenników głównie poza sferą zawodowców. Jak wiadomo, najpospolitsze wędy „wierzchówki” składają się z „wędziska” (którym był dawniej zwykły pręt leszczynowy, dziś zaś jest kij bambusowy), „włosienia”, „spławika” i haczyka, przez nasz lud pobrzeżny „kulasem”, „kłem” lub „kiełkiem” również zwanego. Są wszakże inne ich rodzaje, a więc: gruntówki (ciężarkami, czyli grązkami opatrzone, bez spławików), puszczanki oraz stawianki na „szczubły” itp. Wędy na szczupaka mają włosień, obwarowany łańcuszkiem mosiężnym, chroniącym go od przecięcia przez rybę („strągiewką”), inne posiadają haczyki podwójne, tj. o dwóch żądłach, „kozulą” zwane, itp. Obok sieci, któremi się manipuluje, używane są jeszcze na Wiśle sieci stawne, mianowicie żaki, czyli skrzydlaki i wiraszki, czyli wirsze: pierwsze zastawia się na mieliźnie w ustronnych miejscach, po „wolnych wodach”, drugie zaś zwykle na bystrzy, jako pułapki na wszelkie ryby, osobliwie jednak na węgorze. Żaki są to więcierze sieciowe, składające się: z dwóch prostokątnych skrzydeł, „przypinanych” laskami do gruntu, sieci zewnętrznej walcowatej lub stożkowatej, rozpiętej na pięciu „kabłąkach”, a zwanej na Narwi według Glogera „horkiem”, oraz dwóch „serc”, tj. wewnętrznych lejkowatych siatek, wyprężonych za pomocą sznurka, uwiązanego w tyle do trzeciej laski pionowej. Ryba łatwo wejdzie do skrzydlaka przez szerszy otwór, ale węższym otworem trudno jej się wydostać. Wiraszki są podobnież więciorami, ale wyrabianymi z wici wierzbowych, czyli wikliny: skrzydeł nie mają, posiadają formę długiego ściętego stożka i zakończone są u podstawy otworem lejkowatym („serce”). Prócz opisanych tu pokrótce sieci, na dopływach Wisły lub jej odnogach możemy dostrzec inne jeszcze jadra, jak np. sanie, używane na Narwi, popławy, pomykane na Wieprzu z dwóch czółenek „retmaniaków”, włoki, tj. małe niewodki, drabiny itp. Napotykane zaś na wodach dorzecza Wisły kaszorki, czyli kaczorki, wątorki lub buzgary stosowane bywają nie dla celów rybołówczych, lecz do nabierania lub czasowego trzymania przechowywania i przewozu większej ilości żywych ryb na wodzie służą rybakom sadze, naczynia różnych kształtów i wielkości; najpospolitsze z nich przypominają w przekroju podłużnym małą wydłużoną elipsę, zbite są z desek i mają nawiercone boki. Większe sadze zowią spławami albo spławinami, sadzyki zaś jakby wpół ucięte – półsadzykami albo badułami. Najobszerniejsze zbiorniki na ryby to – skrzynie spustne; używają ich kupcy do spławu i przechowywania karpi na Wiśle. Ponieważ wszystkie znaczniejsze łowy na wodzie odbywają się przy pomocy łodzi, przeto każdy rybak rzeczny musi być i biegłym „wojźcą”, tj. umieć dobrze wiosłować, a nawet żaglować, czyli (wedle wyrażenia naszych pobratymców znad Adriatyku) jadrzyć. Łodzie rybackie nie mają zazwyczaj steru, to też jadący nie tylko wiosłuje, ale zarazem i kieruje statuszkiem. Jeżeli w łodzi jest dwóch ludzi, wówczas ostatni obowiązek spada na „rufnika”, stojącego w tyle, gorzej jest, gdy wszystko spoczywa na barkach jednego. Rybak powinien znać wszelkie sposoby wiosłowania, tj. wiedzieć, jak „się najmać”, kiedy „wyłamywać” lub znowu „popierać”, wreszcie umieć wprawnie „nastrajać” ladajako scelowany zagielek. Długie okute wiosło, którem można zarówno odpychać się, jak i garnąć wodę, jest istnem „piórkiem” (tak zowią małe wiosełko) w rękach sprawnego wodniaka; zaś w tej umiejętności pomykania łodzi na rzece celują nieraz nawet żony i córki rybackie, a wedle dawnego wyrażenia „rybitwianki”, co miałem możność obserwować w Tokarach pod Płockiem oraz na Kępie – Kościelnej w pobliżu Wyszogrodu. Zresztą, rybakowi wystarcza częstogęsto byle jaka „kopyrka”, zwykły drążek, zastrugany u dołu w kształt łopatki, a potrafi on się utrzymać wśród fali; nie obawia się przytem wpaść w „makę”, ile że bywa zazwyczaj dobrym pływakiem. Rybołówstwo na Wiśle trwa głównie podczas lata, ale i zimą rybak nie zasypia sprawy: połów ryb odbywa się wówczas w ten sposób, iż sieć zapuszcza się w wielki otwór, w lodzie wyrąbany („zakładania”), pławi przy pomocy „chochli” i „widełek”, zanurzanych w przeręble, a wyciąga przez drugi wielki otwór („przybór”). O rybakach, zaciągających sieci pod lodem, mówi się, iż „robią na podlednię”. Zimową też porą, gdy następuje odwilż („rozpust”), wyruszają rybacy na „praśną wodę”, tj. czystą, wolną od lodów, i tam zaciągają z łodzi siecią drygawicą, a taka „wyjazdka” nieraz im się opłaca. Na wiosnę znowu bijali ongi i dziś jeszcze niektórzy biją szczupaki „ościami”, co wymaga i pewnego oka, i wprawnej ręki, zdobycz zaś daje niewielką. Dopiero wszakże gdy słońce wyżej się wzbija i poczyna na dobre przygrzewać, nastaje dla rybaka na Wiśle okres normalnych jego trudów zawodowych i nowych nadziei… Od tego krótkiego opisu rybołówstwa na Wiśle przechodzimy do charakterystyki dzisiejszych rybaków oraz ich narzecza, którego próbki mogli już poznać czytelnicy z przywiedzionego wyżej tekstu. Po upadku dawnych cechów zniknął po miastach podział rybaków na „majstrów” i „czeladź”: stali się oni luźną rzeszą pracowników, bez stopniowań i bez żadnych przekazań korporacyjnych. Zamarła wśród nich nawet idea pomocy wzajemnej, i tylko doroczna uroczystość św. Barbary gromadzi ich na chwilę razem, przypominając o wspólnym znoju na wodzie. Żywsze stosunkowo objawy tradycji znajdziemy z nowem, gdzie rybacy, z innymi ludźmi wodnymi w bractwo religijne zespoleni, utrzymują do dziś dnia swym wyłącznym sumptem ołtarz św. Barbary i posiadają własną kasę pogrzebową, albo w Płocku, gdzie przed kilku laty „bractwo pracujących na Wiśle”, złożone w znacznej części z rybaków, wystawiło w okoleniu tamecznego kościoła farnego okazałą figurę tej patronki, a nadto uchwaliło fundować przed jej ołtarz kotwicę, jako godło ocalenia pławaczów, na wzór takiejże u św. Jana w Toruniu. Dzielnice nadbrzeżne w naszych miastach powiślnych, składające się zazwyczaj z niepokaźnych domostw, noszą nazwę „Rybaki” lub „Rybitwy”; dziś jednak mieszkańcy tych dzielnic oddają się innym zarobkowaniom, a tylko nieliczni pozostali wierni rzemiosłu rybackiemu, dziedzicząc je częstokroć po ojcach lub dziadach. I nie dziw, bo rybaczka w miastach jest obecnie mało popłatnem zatrudnieniem, dającem w najlepszym razie lichą egzystencję, ale nie nadzieję dorobku. W Warszawie, np., na wielu posesjach nadbrzeżnych nie masz już całkiem rybaków; unikając opłaty komornego, niektórzy z nich przenieśli się na stałe „na wodę”, do osobnych domków – pływaków, pozbijanych ladajako z drzewa i na krypach ustawionych, których nawet zimową porą na ląd nie wyciągają. Lepszem stosunkowo jest położenie rybaków, zamieszkałych po wsiach nadbrzeżnych, ze względu, iż posiadają zazwyczaj spłacheć roli i własną chałupę: mają oni jeszcze skromniejsze wymagania życiowe, aniżeli ich towarzysze z miast, a osiągając pewną korzyść z własnego poletka lub ogrodu, krówki, drobiu lub sprzężaju, mogą z większym spokojem traktować zawodną dziś łowitwę wiślaną wedle dobrze znanej im przypowiastki „ryba – ochyba”. Powiedziałbym, iż pomiędzy rybakami – rzemieślnikami z miast, uważającymi się za równych „waszeciom”, a rybakami – rolnikami ze wsi, nie różniącymi się od „chłopów”, istnieje silny antagonizm ekonomiczny i społeczny, który się wyraża choćby w tem, iż jedni i drudzy prawie unikają wzajemnego zbliżenia. Każdy samodzielny rybak, niby dawniejszy „majster”, posiada własne „porządki” (lodzie, sieci, sadze wraz z wszelkimi przyborami), które przedstawiają wartość paru tysięcy złotych. Zawiera on z innymi towarzyszami zawodu krótkotrwałe spółki, które obowiązują zazwyczaj na jeden lub kilka połowów; każdy więc z majstrów bywa wspólnikiem czyli „partownikiem” i, użyczając na organizowaną wyprawę swej sieci, może należeć do „partu”, czyli stosunkowej części z połowu nawet wówczas, gdy czynnego udziału w wyprawie nie weźmie. Partownicy, wyruszając na połów w parę łodzi, biorą ze sobą rybaków – wyrobników, prostych najmitów, którzy do partu przypuszczani nie są i muszą poprzestawać na skromnej zapłacie pieniężnej; ci za swój mozół dzienny lub kocołunek nocny otrzymują jeszcze dodatek w naturze, mianowicie małe rybki, więznące w okach sieci, czasami zaś owa drobnica, „podskrzynicą” zwana, stanowi jedynie ich wynagrodzenie, jeżeli z góry oświadczą, iż „jadą za podskrzynicę”. Zbytecznie chyba dodawać, ile to zarybku w rzece ginęło i ginie rokrocznie w ten sposób, skoro rzeczona podskrzynica należy do gatunków roślejszych! Z ułowioną zdobyczą rybacy najmniejszego kłopotu nie mają: ryby wiślane są zawsze chętnie poszukiwane, więc już na brzegu wygląda powrotu wyprawy stały nabywca towaru, z rodu Izraela, nie mniej od uczestników zainteresowany w wyniku połowu, zwłaszcza gdy z góry umówi się o cenę albo udzieli zaliczki. Ale rybołówstwo rozwija pewną namiętność zawodu: rybacy przeto nie tracą na minie pomimo, iż zmuszeni są zawinąć do lądu z mało ponurzonym sadzem (co na wyrybionej Wiśle dość często im się zdarza), boć mogą słusznie przywodzić, że i myśliwi wracają niekiedy z polowania, nieobciążeni bynajmniej łupami. I znowu otuchę wśród nich budzi wieść o sutszej lub cenniejszej zdobyczy wiślanej: w pamięci np. rybaków warszawskich żywo zachowuje się fakt złowienia siecią pod miastem pięć lat temu 300-funtowego jesiotra, tudzież „osiąknięcia” na piasku od strony Pelcowizny przed 2 laty jeszcze okazalszej, bo 400-funtowej sztuki, którą, oskoczywszy, ubili wiosłami i drągami zarobkujący na Wiśle żwirnicy.
rodzaj ryb słodkowodnych z rodziny pielęgnicowatych, drapieżne: ślizik: bocja; rodzaj akwariowych ryb z rodziny piskorzowatych: salmo: rodzaj ryb z rodziny łososiowatych z rzędu łososiokształtne: Theraps: rodzaj słodkowodnych ryb okoniokształtnych z rodziny pielęgnicowatych Występowanie: Ameryka Środkowa: dyskowiec